ZalogujUżytkownikHasło
Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie    
Rejestracja
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Forum Forum Miasta Wojcieszów Strona Główna » Historia

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Harcerstwo stalinowskie Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 9:30, 16 Wrz 2009    Temat postu:

I jeszcze temat akurat ciut aktualny niedawno w mediach.
R.2006
Nasz brat-sąsiad teraz z północy od dawna miał chrapkę na Polskę.
Z dokumentów brytyjskich wiadomo, że w czasie rokowań militarnych z ZSRR jeszcze latem 1939 roku, w których Anglia i Francja chciała wsparcia radzieckiego dla zagrożonej Polski. Stalin wówczas zaproponował militarną pomoc, jednak tylko pod warunkiem, że pozwoli się mu na przemarsz przez tereny Polski i Rumunii nawet bez zgody rządów tych państw. Jednak Londyn i Paryż przejrzeli zamiary Stalina /gorliwie używał haseł "sowietyzacja" Europy/ i nie wyrazili zgody. Dlatego Stalin z miejsca zerwał 19 sierpnia rokowania i następnego dnia polecił przekazać Hitlerowi propozycję paktu o nieagresji wraz z niemal ultymatywnym tajnym protokołem o aneksji wschodnich terenów Polski, państw nadbałtyckich i Mołdawii. Żądania w części były poparte jego przemówieniem, wygłoszone na tajnym posiedzeniu Biura politycznego KC KPZR na Kremlu 19 sierpnia 1939r, gdzie uzasadnia korzyści podpisania układu z Hitlerem: "Po podpisaniu przez nas paktu z Hitlerem, Niemcy wreszcie zaatakują Polskę. Wówczas przystąpienie Anglii i Francji do wojny będzie dla nich nieuniknione. Zachód przeżyje okres niepokojów i bałaganu, a my w takich warunkach będziemy mogli włączyć się do wojny wtedy, kiedy będzie to dla nas jak najbardziej korzystne. Pierwszą korzyścią z podpisania paktu będzie zniszczenie Polski i przesunięcie naszych granic aż pod Warszawę".
I dalej "Jeżeli wyrazimy zgodę na propozcje Anglii i Francji, których misje przebywają właśnie w Moskwie, i z nimi, a nie z Niemcami podpiszemy układ sojuszniczy, Hitler może zrezygnować z napaści na Polskę. Wówczas wojna nie wybuchnie, bowiem Niemcy zaczną szukać jakiegoś porozumienia z Zachodem. ... Tymczasem dla Związku Radzieckiego wojna jest konieczna i niezbędna, ponieważ w warunkach pokojowych bolszewizm nie jest w stanie opanować krajów Zachodu. Co więcej, pokój może się okazać wręcz niebezpieczeństwem dla istnienia Związku Radzieckiego". Stalin podkreślił, także: "Niemcy dają nam wolną rękę w państwach bałtyckich, jak również wyrażą zgodę na przyłączenie do ZSRR Besarabii. Zgodzą się także na pełne podporządkowanie nam Bułgarii, Rumunii i Węgier. Problem Jugosławii i pozostałych państw bałtyckich pozostaje na razie kwestią otwartą." .Dla Stalina każdy rezultat wojny będzie korzystny. W przypadku klęski Hitlera, dojdzie do sowietyzacji Niemiec. W interesie ZSRR leży, aby wojna trwała jak najdłużej, inaczej Anglia i Francja będą jeszcze zbyt silne i zniszczą komunistyczne Niemcy. Stalin podkreślał dalej korzyści ze wspierania agitacji komunistycznej, np.we Francji .
Zaś gdyby Hiller miał odnieść zwycięstwo, wówczas będzie musiał kontrolować zdobyte przez siebie obszary. Wtedy "pod kierunkiem tamtejszych komunistów zorganizujemy przeciwko Hitlerowi walkę narodowo-wyzwoleńczą".Przemówienie Stalina dowodzi, że odebranie Polsce terenów ukraińsko-białoruskich, zdobytych przez Polskę w wojnie polsko-radzieckiej to za mało,ale jeszcze kraje nadbałtyckich i Finlandię, a dalekosiężnym celem Stalina był podbój wszystkich państw Europy. Stalin dążył także do komunizacji państw kontynentalnej Europy i do ich całkowitgo uzależnienienia od Moskwy. W planach Stalina jego pakt z Hitlerem podpisany 23.08.1939 posiadał jedynie funkcję taktycznego kroku dyplomatycznego w celu uwikłania Niemiec i mocarstw zachodnich w wojnie. Podczas tego tajnego posiedzenia biura politycznego na Kremlu kierownictwo komunistów radzieckich podjęło decyzję o przeprowadzeniu tajnej mobilizacji powszechnej, która nie ograniczała się jedynie do jednostek wojska, lecz była mobilizacją całego radzieckiego społeczeństwa. Stalin chciał powiększyć o znacznie więcej rosyjskie imperium niż w historii Rosji carowie.
Hitler aż tyle nie wiedział o planach Stalina, zgodził się na przedstawione warunki i już miał partnera do prowadzenia wojny przeciwko Polsce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 10:17, 17 Paź 2009    Temat postu:

Krótko o tym co nastąpiło 17.09.1939r przed zawarciem układu o wielkiej przyjaźni polsko-radzieckiej

Dzisiaj nasi żołnierze bohaterowie wojny jeśli dożyli mają dziewięćdziesiątkę i więcej.
Dziwny i jakże naiwny pogląd reprezetowal polski przedwojenny rząd i w konsekwencji jego reprezentanci wojskowi ciągle rozkazując naszym żolnierzom nie wszczynać żadnych bitew z Rosjanami. a przeciez znaliśmy ich "zasługi" i możliwości w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Ta slowiańska wiara w niemożnośc czynienia drugim Slowianom jakiejś krzywdy doprowadzila do wielu tragedii..Marszałek Edward Rydz-Śmigły wydał 17 września w Kutach tzw. dyrektywę ogólną treści: "Sowiety wkroczyły. Nakazuję ogólne wycofanie na Rumunię i Węgry najkrótszymi drogami. Z bolszewikami nie walczyć, chyba w razie natarcia z ich strony lub próby rozbrojenia oddziałów. Zadanie Warszawy i miast, które miały się bronić przed Niemcami - bez zmian. Miasta do których podejdą bolszewicy, powinny z nimi pertraktować w sprawie wyjścia garnizonów do Węgier lub Rumunii." Brak publicznego formalnego ogłoszenia przez Prezydenta i rząd RP faktu istnienia stanu wojny pomiędzy ZSRR a Polską i brak jednoznacznego rozkazu Naczelnego Wodza stawiania oporu najeźdźcy doprowadziły do dezorientacji dowódców i żołnierzy , a w konsekwencji do wzięcia do niewoli około 250 tysięcy żołnierzy w tym 18.000 oficerów (w większości nie stawiających oporu) 7 tys zmarło czy zginęlo w niewoli.Dopiero 18 grudnia 1939 rząd RP na uchodźstwie uznał, że zaistniał de facto stan wojny pomiędzy Rzeczpospolitą Polską a Związkiem Radzieckim.
Sowieci z miejsca ostro ruszyli na Polskę chcąc jak najszybciej osiagnąć granicę Rumunii i Węgier i odciąć tam uciekających. A ruszylo na nas 620 tys żolnierzy 4700 czolgów i 3300 samolotow czyli dwa razy wiecej niz mieli Niemcy w napaści na Polskę. Mimo anemicznych niezdecydowanych rozkazow część naszych wojsk stoczyła około 50 potyczek i kilka znaczących bitew i obron miast. Najbardziej znane o których kiedyś przez 50 lat w ogóle się nie mówiło a teraz częściej i sporadycznie to obrona Lwowa (12-22.09) , Wilna (18-19.09) i Grodna (20-22.09) a także bitwy pod Husynnem (24.09), Szackiem (28-30.9) czy WólkąWytycką (1.10). Znana bitwa pod Kockiem wojsk gen.Kleberga z przeważającymi siłami niemieckimi to 2-6.10.1939 ale kilka dni wcześniej były wygrane bitwy z wojskami sowieckim 28.09. pod Jablonią i 30.09 pod Milanowem. A Lwow i Brześć to walki z wojskami sowieckimi i niemckimi. Od momentu uderzenia na Polskę Armia Czerwona dokonywała wielu zbrodni wojennych, mordując jeńców i masakrując ludność cywilną. Ocenia się że ich ofiarą padło ok. 2,5 tys. żołnierzy polskich i policjantów oraz kilkuset cywilów. Jednocześnie radzieccy dowódcy wojskowi wzywali ludność cywilną do mordów i przemocy, dowódca Frontu Ukraińskiego Armii Czerwonej w jednej z odezw napisał : “Bronią, kosami, widłami i siekierami bij swoich odwiecznych wrogów “polskich panów”. Największe zbrodnie popełniono w Rohatynie, gdzie dokonano rzezi na żołnierzach polskich i ludności cywilnej, Grodnie, Nowogródku, Sarnach, i Tarnopolu oraz w Wołkowysku, Oszmianie, Świsłoczy, Mołodecznie i Kosowie Poleskim. Według niektórych relacji w Grodnie doszło do wiązania polskich jeńców i ciągnięcia ich czołgami po bruku. Do dramatycznych wydarzeń doszło także w Chodorowie, Złoczowie i Stryju. W pobliżu Wilna żołnierze Armii Czerwonej rozstrzeliwali wziętych do niewoli żołnierzy Wojska Polskiego. Mszcząc się za opór stawiany w Grodnie poddających się żołnierzy WP masowo rozstrzeliwano. Przedstawiciele Armii Czerwonej łamali także postanowienia umów dotyczących złożenia broni,wywożąc wszystkich po zlożeniu broni w gląb ZSRR.
Armia Czerwona wymordowała ogniem z karabinów maszynowych nieuzbrojonych kadetów ze Szkoły Oficerów Policji w Mostach Wielkich (obecnie Ukraina).W ślad za oddziałami Armii Czerwonej posuwały się wojska i oddziały specjalne NKWD, dokonujące natychmiast masowych aresztowań (lub egzekucji) elit lokalnych według przygotowanych uprzednio przy pomocy lokalnej agentury komunistycznej i zorganizowanych bojówek (tzw. milicja ludowa). Dalszymi konsekwencjami agresji ZSRR na Polskę były masowe represje wobec ludności polskiej pozostających na wschodnich terenach Rzeczypospolitej, grabież polskiego majątku narodowego i dóbr prywatnych ? w głąb ZSRR wywożono całe zakłady przemysłowe, maszyny i instalacje fabryczne, lokomotywy, wagony, samochody oraz inwentarz żywy i martwy. Obrabowano polskie muzea, biblioteki oraz archiwa i prywatne zbiory dzieł sztuki. Zlikwidowano także wiele kościołów trzech głównych wyznań (w większości katolickich), które zamieniano na magazyny, składy, kina lub ośrodki radzieckiej Ligi Bezbożników, organizacji powstałej w 1925, która atakowała ateistyczną propagandą wiarę w Boga i uczucia religijne różnych grup wyznaniowych. Zastosowano także deportacje innych grup etnicznych i represje w stosunku do ukraińskich i białoruskich działaczy narodowych. Ocenia się, że w latach 1939-1945 doszło, według różnych źródeł, do przymusowego wywiezienia od 550 tysięcy do 1,5 miliona obywateli polskich w głąb ZSRR. Łącznie Rosjanie przyznaja sie do strat łącznych 700 osob ale weryfikacja spowodowala nowe obliczenia i wynosi to 3-4 razy wiecej.
A jakie oszukancze wybiegi stosowali Sowieci.otóż:
- W wielu wypadkach oddziały sowieckie wkraczały do Polski z białymi chorągiewkami na czołgach i samochodach, rozpuszczając fałszywą pogłoskę, że przychodzą z pomocą Polsce, co wobec zaskoczenia i braku jasnych rozkazów dezorientowało polskich dowódców.
- We Lwowie oficerom gwarantowano w układzie kapitulacyjnym swobodny przemarsz na Węgry i do Rumunii - zostali jednak na granicy linii oddziałów Armii Czerwonej aresztowani, wywiezieni do obozu w Starobielsku i zamordowani wiosną 1940 r. w Charkowie. (por.Obrona Lwowa 1939). Wśród ofiar katyńskich znajdowali się oficerowie wzięci do niewoli w całym pasie natarcia Armii Czerwonej.
- zawierano z Polakami fikcyjne porozumienia o zgodzie na ewakuację, a następnie otaczano, rozbrajano i transportowano do obozów jenieckich itd.

Należy podkreślić że polskie oddziały partyzanckie np nad Biebrzą kontynuowaly walkę z Sowietami i utrzymaly się do lata 1941 kiedy wybuchla wojna niemiecko-sowiecka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 21:49, 22 Paź 2009    Temat postu:

Pomysly Stalina już po zajęciu polowy Polski w 1939r
Kipiący ze złości Stalin nie może po wrześniu 1939r spać i ciągle ma wizje rozszerzenia swojego terytorim. Już ma w zanadrzu plany wcześniejszego zawładnięcia całego terytorium byłej Polski. Niepowodzenie w 1920/21 roku kiedy to Polskę chciał uczynić swoją następną republiką ciągle daje znać i oto powstaje nowa genialna myśl.
1940r lato. Niemcy już mają gotowy plan wojny z ZSRR, bowiem Hitler nie może wytrzymać ciągłych żądań Stalina i pomysłów na poszerzenie ZSRR wbrew układowi Ribentrop-Mołotow. Stalina żądania to Finlandia, cieśniny duńskie i tureckie, Rumunia, Bułgaria wreszcie najwazniejsze przekonanie, że wojna z Hitlerem nie jest do uniknięcia. Obaj byli już dawno tego zdania, jeszcze przed paktem o nieagresji, który był odwleczeniem decyzji. Strona radziecka pracowała nad planem od października 1939r. W maju 1941r Stalin rozpoczął przegrupowania wojsk by je spokojnie zakończyć na początku lipca. Tymczasem niemiecki najazd 22 czerwca 1941r okazał się blyskawiczny a bezbronne wojska się łatwym łupem Hitlera . Plan Stalina zakładal niespodziewany atak w połowie lipca 1941r z zachodniej granicy ZSRR na główne oddziały wojsk niemieckich pod Lublinem przez 303 sowieckie dywizje na 4 odcinkach frontu a uprzednio zorganizowanie tajnej mobilizacji. co potwierdzilo się w ostatnio odnalezionych dokumentach, czyli agresja i nie da się potwierdzić opinii o umiłowaniu pokoju przez Stalina i ciągle te jego podkreślanie o przeniesieniu komunizmu na Europę co pozwoli ostatecznie rozgromić kapitalizm.
O prowadzonych przygotowaniach wskazuje też powołanie do życia 4 czerwca 1941 dywizji strzeleckiej swoistej "armii wyzwoleńczej" w celu " wyzwolenia Polski" liczącej kilka tysięcy żołnierzy, w której skład wchodzili zarówno obywatele radzieccy polskiego pochodzenia jak też mówiący po polsku Rosjanie.
Czyli dowiadujemy się, że zanim powstało wojsko polskie zorganizowane przez gen.Andersa i później bardziej posłuszne Stalinowi wojsko polskie gen.Berlinga, była jeszcze jedna wcześniejsza próba powstania formacji wojskowej o polskim pierwiastku. Nie znamy jej nazwy i przeznaczenia ani kiedy zostala rozwiązana i czy to Hitller ją zlikwidował w czasie rozpoczęcia dzialań wojennych za ZSRR. Ileż to prób przyjaznych mieliśmy od Stalina i jego otoczenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:29, 01 Lis 2009    Temat postu:

25 luty 1956r to data mało znana ale to początek przewrócenia wszystkiego w naszym PRL-u. Zapewne dla podkreślenia swojej osoby,ośmieszenia poprzednika a zarazem wybielenia swojej wcześniejszej dzialalności, I sekretarz partii Związku Radzieckiego towariszcz Nikita Chruszczow na zjeździe radzieckich komunistow w swoim referacie powiedział prawdę o czasach rządów Stalina, jego błędach i zbrodniach, o mordowaniu komunistów, przymusowym przesiedlaniu różnych narodowości, o klęskach w wojnie z Hitlerem itd. W tamtych czasach nie wolno było mówić dowcipów politycznych, bo można było trafić do lagru a tu takie słowa. Dla słuchaczy delegatow XX zjazdu partyjnego to szok i zdumienie. Gdy już to nastąpiło, Chruszczow poszedl jeszcze dalej, pozwolil to rozszerzyć i referat odczytać na zebranich w fabrykach, urzędach , szkołach. Niestety tam w Sowietach władze były od dawna ugruntowane i nie poszło to zbyt w społeczeństwo, ale w Polsce odczytywano we wszystkich podstawowych komorkach partyjnych, wykonano dziesiątki tysięcy powielonych egzemplarzy tego referatu. Inne kraje "demoludu" nie dostąpily tego zaszczytu i tylko elity miały możność zapoznania się z tymi rewelacjami. W Polsce zaczęla się "odwilż". Ferment na całego, cenzura odpuściła stalinowską krytykę, większa swoboda, ludzie zaczęli głośno mówić o tych strasznych czasach. Ruszyły siły od dawna uśpione i tłamszone przez ogłupiałe władze i ich poplecznikow.
Nastąpił pierwszy zbiorowy akt odwagi - 28 czerwiec 1956 i Poznań. Domagano się podwyżek płac, obniżek cen, polepszenia warunków pracy. Obok tych postulatow pojawiły się też hasła polityczne, niepodleglościowe. Demonstracja zamienila się w walki uliczne z opanowaniem gmachow publicznych bezpieki, partii, milicji, więzienia. Po 2 dniach wojsko i siły bezpieczeństwa stłumiły krwawo rozruchy. Było wiele ofiar śmiertelnych i rannych oraz brutalnych represji.
Przeliczył się tow.Chruszczow dał nam Polakom ten pierwszy zaczyn, wyzwolił siły nad którymi już nie zdołano zapanować i z czasem rozsadzono komunistyczny system
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:08, 21 Lis 2009    Temat postu:

SYBERIA
Syberia zawsze groźna i tajemnicza stanowiła od dawna dla władz Rosji problem zasiedlenia ponieważ jest to kraina nieprzyjazna ludziom. Pozostał tylko jeden sposob - sprowadzenie przymusowe tam mieszkańcow a najłatwiej oczywiście zasiedlić więźniami skazanymi na dożywotnie tam przebywanie.
Pierwsze zsyłki zacząl słynny Iwan Groźny posyłając tam oskarżonych o zdradę bojarow już w 1553r. Była to kara często stosowana dla wszystkich przestępcow. Często można bylo zamienić karę śmierci na wieczną zsyłkę razem z rodziną. Okrutne było wówczas piętnowanie zsyłanych - odcięcie palca, rozerwanie nozdrzy lub obcięcie ucha. Coraz częściej zaczęto stosować zsyłkę dla więźniów politycznych. Polaków zaczęto zsyłać na Syberię ponad 400 lat temu w 1594r - ok. 50 zesłanych potem również w mniejszych ilościach osób aż do czasów przedrozbiorowych czyli konfederacji barskiej kiedy liczba skazanych niebywale wzrastała /ocenia się na 8000 skazanych/, potem po powstaniu kościuszkowskim /sprzeczne ilości skazanych/ i w wyniku wojen napoleońskich ok 1000, po powstaniu listopadowym 1830/31 ok 50.000 skazanych, po powstaniu styczniowyn 1864r - ok. 19.000 skazanych, potem socjalistow i socjaldemokratów. A największe zsyłki to deportacje z II wojny światowej liczące już setki tysięcy skazanych bez sądu, siłą wyrwanych z rodzinnych domów i wywiezionych w nieznany wrogi świat do niewolniczej przymusowej pracy, wyrębów tajgi czy pracy w kopalniach itp Zarazem ta wycieńczająca praca byla podstawowym żrodłem - środkiem do życia.

Przymusowe przesiedlenia obywateli polskich były najbardziej masową formą represji stosowanych przez władze sowieckie. W czasie okupacji sowieckiej wschodnich ziem polskich, która trwała od września 1939 do czerwca 1941 roku, na Sybir wywieziono ok. 2 milionów obywateli polskich. Żrodla placówek dyplomatycznych w ZSRR z lat 1941-42 szacują ogólną liczbę deportowanych obywateli polskich na około milion dwieście tysięcy. Rosyjscy badacze szacują wywiezionych w granicach 300-314 tysięcy.
Ci, którzy dożyli na Syberii do podpisania umowy Sikorski-Majski /30.07.1941/ z pomoca Anglii mieli szansę uratowania życia. Bowiem w dodatkowym protokole ZSRR zagwarantował "amnestię" dla obywateli polskich: więźniów politycznych i zesłańców pozbawionych wolności na terenie ZSRR w więzieniach i obozach Gułagu.
Generał Anders wiedział, że strona sowiecka z najwyższą niechęcią przyjmuje fakt tworzenia tych wojsk. Pozwolono jedynie przyjmowanie do armii jedynie etnicznych Polaków. Rdzenni mieszkańcy polskich ziem zajętych w 1939r lecz innej narodowości jak rownież wcieleni do Czerwonej Armii nie otrzymali pozwolenia na służbę w polskim wojsku. Do miejsc werbunkowych w Buzułuku, Tatiszczewie i Tockoje zglaszały się masy żołnierzy polskich i ludności cywilnej.W pobliżu powstawały polskie szkoły, sierocińce, domy starców i inwalidów. Byly niesamowite trudności by zapewnić im kwatery i wyżywienie. Racje żywnościowe były niewystarczające dla żołnierzy i cywilów.Otrzymywany sprzęt był przestarzały i wyeksploatowany .Los polskich żołnierzy w ZSRR byl wiadomy, pojdą do łagrów gdy losy wojny się odwrócą.Czas byl niepewny i ciężki do przewidzenia, lecz gen Anders dobrze znał sojusznikow i tak zdecydował - rozpoczął więc wycofywanie wojska do sąsiadującego z ZSRR Iranu. Gdy w marcu 1942 roku generał poruszył tę sprawę w czasie rozmowy ze Stalinem, ten szybko zgodził się na ewakuację tych polskich żołnierzy, dla których nie starczało żywności. Pomoc Rosjan umożliwiła przerzucenie do Iranu ponad 33 tyś. Polaków. Kilka miesięcy później reszta żołnierzy oraz spora grupa cywilów opuściła ZSRR. Z szacunkowej liczby 1,5 mln do Iranu dotarło 115 tys., w tym ok. 70 tys. wojskowych. Generał Anders jako jeden z ostatnich wyjechał z ZSRR 19 sierpnia 1942 roku

Niestety wiekszość ludności cywilnej pozostała na południu ZSRR. I tu dramat dla Polaków ponieważ NKWD najpierw odbierało wszelkie dokumenty potwierdzające polskie obywatelstwo, a następnie zmuszało ludzi do przyjmowania sowieckich dokumentów osobistych ,oporni otrzymywali karę 2 lat łagru. i kara ta była szeroko stosowana.

Nowa droga powrotu w poźniejszej perspektywie otworzyła się przed gnębionymi Polakami po powstaniu Związku Patriotów Polskich. Ogłoszono pobór do nowego Wojska Polskiego - "berligowcow", który objął początkowo kilka tysięcy mężczyzn i kilkaset kobiet. Ich rodziny otrzymały status rodzin wojskowych i dokumenty, które w przyszłości miały umożliwić im powrót do Polski. W niespelna pół roku poźniej w styczniu 1943r Wanda Wasilewska i Alfred Lampę wysłali do rządu sowieckiego petycję o wyrażenie zgody na utworzenie organizacji mającej spełniać rolę reprezentanta Polaków w ZSRR
1 marca 1943 r. w Moskwie powstał kierowany przez komunistów Komitet Organizacyjny ZPP. 8 kwietnia 1943 r. zwrócono się do rządu sowieckiego z prośbą o wyrażenie zgody na formowanie w ZSRR polskich jednostek wojskowych. Działania te prowadzono bez poinformowania Ambasady RP w Kujbyszewie reprezentującej legalny rząd polski, uznawany przez władze ZSRR. 26 kwietnia 1943 nastąpilo zerwanie stosunkow polsko-sowieckich w związku z wykryciem grobów katyńskich. Związek Patriotów Polskich działał w oparciu o powstające przyszłe zręby rządu podległego całkowicie ZSRR, ale ten moment należy uznać jako kontynuacja i rozwijanie działalności opiekuńczej w licznych skupiskach zesłańców polskich wcześniej prowadzonych pod patronatem rządu RP na emigracji ,niestety dodatkowa działalność polityczna, wydawnicza i kulturalno-oświatowa miala już inne akcenty zdecydowanie krytykujące rząd RP na emigracji.
Gdy już powstał PKWN Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego czyli w skrócie rząd Polski w ZSRR, Związek Patriotów Polskich zajął się opieką nad ludnością polską w głębi ZSRR. Od połowy 1945 r. do 1946 r. ZPP zajmował się głównie repatriacją Polaków do kraju. 30 lipca 1946 r. Prezydium KRN /inna nazwa rządu zależnego od ZSRR/ rozwiązało ZPP w ZSRR, który zaprzestał działalności 10 sierpnia 1946 r.Temu to związkowi głównie zawdzięczają powrót z Syberii i ponowne osiedlanie się na Ziemiach Odzyskanych.repatrianci ."Głodni, obdarci, zawszeni, chorzy ale szczęśliwi że są w Polsce." Z ogolnej liczby przewiezionych do Iranu "andersowców" ok.7% wróciło do kraju z Europy Zachodniej.

Gdy jedni wracają z potwornych warunkow syberyjskich , drudzy czyli polscy patrioci zostali dotknięci fala represji, aresztowań i deportacji z lat 1944-45r. Aresztowania i zsyłki dotyczyly glównie zółnierzy AK i jednoczesnie wznowiono akcje deportacyjną jeszcze polskiej ludności cudem ocalonym losami wojny również z terenów Kresow Wschodnich.Szacuje się, że wywożono 2-2,5 tys. miesięcznie z tych ziem i ok 90 tys żołnierzy AK, ktorzy otrzymywali wyroki 8-20 lat pozbawienia wolności. Do 1960 r wrócilo setki tysiący ludzi ,niestety większość zostala zamordowana, zmarlo z chorob i wycieńczenia a tysiące żyja tam nadal nie mając szans na powrót. Do kraju nie wrócily też tysiące osob uratowanych przez Armie gen.Andersa ze względow politycznych, wielu by nie wrócili zabrano polskie obywatelstwo. Dopiero 20 lat możemy o tym mówić, był to temat zakazany publicznie.Do dzisiaj nikt nas nie przeprosił, nie zlożył wyrazów ubolewania czy prosił o przebaczenie. Nasz sąsiad jak zwykle przez wieki jest bardzo "przyjazny" ,oczywiście mowa o władzach wielkiego sąsiada.
Na wzór przedwojennej tradycji powstała organizacja skupiająca żyjących jeszcze świadkow tych ponurych wydarzeń - Związek Sybiraków, którzy pomagają opracować wiedzę na tematy sybirackie dla naszej społeczności.


Ostatnio zmieniony przez Gość 2 dnia Nie 11:14, 22 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 1:08, 25 Lis 2009    Temat postu:

Ponad 70 lat kłamstw
Sprawa Katynia była jedną z najbardziej skrywanych tajemnic ZSRR, usilowano ciągle zacierać ślady, fałszować lub obarczać nią Niemcow. Zalakowana koperta z widniejącym na niej numerem ewidencyjnym " 1" , zawierająca między innymi uchwałę w sprawie rozstrzelania tysięcy polskich jeńców wojennych, była przekazywana kolejno w ręce pierwszych Sekretarzy Generalnych KPZR. Wreszcie Prezydent Rosji Borys Jelcyn poprzez swojego pracownika - glównego archiwistę Rudolfa Pichoję wręczył Lechowi Wałęsie kopie dokumentów z zalakowanej teczki katyńskiej. Dzięki tym dokumentom, można było dopisać do tej listy siedem i pół tysiąca więźniów NKWD, straconych na mocy tej samej decyzji Biura Politycznego KPZR z 5 marca 1940 roku do istniejącej listy z czternasto i pół tysiący naszych zamordowanych bohaterach.
Była tak olbrzymia ilość kłamstw przez ostatnie 70 lat że sprobujemy je jakoś ułożyć w kolejności wraz z innymi ważnymi okolicznościami towarzyszącymi sprawie katyńskiej.

- Już po śmierci naszych bohaterow w październiku zostaja odznaczeni i nagrodzeni wszyscy mordercy - pażdziernik 1940r
- 13 października 1940 roku Merkułow /z-ca Berii i w 1953r razem z nim stracony/w rozmowie z pułkownikiem Zygmuntem Berlingiem, na jego napomknięcie o kolegach z obozów jenieckich powiedział: - "Ach, ci nie. Popełniliśmy z nimi wielki błąd." Czujny Beria przerwał mu: - Nie ma ich w ZSRR. Później Berling opowiedział o tej rozmowie Józefowi Czapskiemu. Nie chcieli uwierzyć w ta okrutną prawdę. Zygmunt Berling zaparł się prawdy; w obecności swoich żołnierzy, którzy prawdy co najmniej domyślali się, zimą 1944 roku w Katyniu, na grobach kolegów, skłamał o winowajcach zbrodni wskazując na Niemcow, da się może to wytłumaczyć potrzebą chwili; nie chciał oskarżyć sojusznika. Ale nigdy nie wycofał się znając prawdę.
- Józef Czapski - więzień Starobielska ocalaly na mocy układu Sikorski-Majski poszukiwał jako pelnomocnik gen Andersa polskich jeńcow. Poźniej napisał dwie książki: Wspomnienia starobielskie i Na nieludzkiej ziemi dowodzące istnieniu tych strasznych obozów śmierci
- początek 1941r władze ZSRR ogłaszaja, że polscy jeńcy wojenni zostali zwolnieni
- gen Wladyslaw Anders z pomocą swojego zaplecza od sierpnia 1941r poprzez punkty kontaktowe dla rodzin zaginionych uklada listę kilkunastu tysięcy nazwisk osob zaginionych , na podstawie której powstała późniejsza "lista katyńska" zamordowanych jeńcow
- następne kłamstwa wladz ZSRR: oficerowie udali się na Ziemię Franciszka Józefa i Nową Ziemię i utonęli w Morzu Białym lub Arktycznym.
- 15.10.1941 - Sikorski przekazal listę zaginionych oficerów do organizowania armii polskiej w ZSRR ambasadorowi ZSRR w Londynie Bogomołowi ten odpowiada po miesiącu że zostali zwolnieni
- 14 listopada 1941 roku ambasador RP Stanisław Kot zapytał Stalina o wciąż nieobecnych jeńców. Nie dostał odpowiedzi.
- Stalin do gen Sikorskiego - 3 grudnia 1941 roku w : oficerowie uciekli do Mandżurii
- 18 marca 1942 r. gen. Anders i płk. L. Okulicki w rozmowie ze Stalinem: - po raz pierwszy Stalin wysunął niejasny pomysł, że zaginieni mogą być w obozach na terenach wówczas okupowanych przez Niemcy.
- Miejsce masowych grobów w Katyniu zostało odkryte przez polskich robotników przymusowych z Bauzugu latem 1942 r. na podstawie informacji miejscowej ludności rosyjskiej. Dokonali oni poszukiwań, i po odkopaniu dwóch zwłok w polskim mundurze powiadomili władze niemieckie, które początkowo nie wykazały zainteresowania, ale powróciły do sprawy pod koniec zimy 1942/1943 r. Prace ekshumacyjne Niemcy rozpoczęli 18 lutego i do 13 kwietnia wydobyli ponad 400 ciał.
- 13.04.1943r radio berlińskie ujawnia o odkryciu 12000 zwłok polskich jeńcow To jest propagandowy wydźwięk hitlerowski za 6 dni nastepuję likwidacja warszawskiego getta w straszny sposob przez wywożenie i spalenie Żydow w Treblince. Jednak nie udało się sojuszników skłócić w tym momencie, mimo że interesowali się Katyniem Hitler, Goebbels, Ribbentrop czy Hans Frank. Ukazująca się w Generalnej Guberni gadzinówka „Nowy Kurier Warszawski” wydrukowała listę zidentyfikowanych ofiar. Niemcy – udając obrońców naszych oficerów rozpisywali się na temat barbarzyństw Rosjan.
- Już za 2 dni radio moskiewskie i gazeta "Prawda" komunikują, że to zbrodnia niemiecka
- Cały świat usłyszał o wynikach zbrodni katyńskiej wg komisji niemieckiej i wynikach z autopsji Międzynarodowego Czerwonego Krzyża./trzy komisje spośrod czterech ustaliły ,że to ofiary z wiosny 1940roku./orzeczenia lekarskie, pamiętniki pomordowanych, wiek posadzonych na grobach sosen, zimowe mundury pomordowanych itp/ a nie jak twierdzą władze ZSRR, że to zbrodnia niemiecka z lata czy jesieni 1941r. Władze niemieckie utworzyły komisję międzynarodową z jednym obserwatorem w składzie 12 osób z krajów zależnych od III Rzeszy i 1 osoby ze Szwajcarii – komisja przebywała w Katyniu od 28 do 30 kwietnia1943r. Pod przymusem niemieckim, ale za wiedzą i zgodą rządu i władz podziemnych do Katynia udało się też kilkunastu Polaków (m.in. pisarze Ferdynand Goetel i Józef Mackiewicz, (bez zgody rządu) Jan Emil Skiwski, a także dr Marian Wodziński z PCK i Rady Głównej Opiekuńczej, ze strony Kościoła ks. Stanisław Jasiński, kanonik krakowskiej Kapituły Katedralnej). Na miejscu badań byli również oficerowie – jeńcy z niemieckich oflagów – angielscy, amerykańscy i polscy, z tym że ci ostatni zostali tam przywiezieni wbrew ich woli
- Radziecka komisja Nikołaja Burdenki w 1944r stwierdzila, że przeprowadziła ekshumację i przesłuchała świadków, po czym obarczyła winą za zbrodnię katyńską Niemców. Komisja stwierdziła, iż polscy jeńcy, budujący drogę pod Smoleńskiem zostali aresztowani przez wojska hitlerowskie i w 1941 r. rozstrzelani. Wg komisji Niemcy sfałszowali dowody zbrodni poprzez usunięcie z ubrań zabitych dokumentów z datami późniejszymi niż kwiecień 1940 r. i ponowne zakopali zwłoki. Sprawcy zbrodni od początku mieli świadomość popełnienia zła. Upamiętnili ten fakt po wojnie wystawiając w Katyniu obelisk, na którym napisano: „Ofiarom faszyzmu – polskim oficerom rozstrzelanym przez hitlerowców w 1941 roku”
- Po wojnie alianci nie chcieli oskarżać największego sojusznika w rozgomieniu hitleryzmu i oczywiście Polacy zostali osamotnieni by dowodzić o odpowiedzialności ZSRR za tą zbrodnię. Proces Norymberski rozpatrywal sprawę katyńską, ale przed Trybunał wezwano trzech świadkow i ZSRR postawił zarzut zamordowania 11.000 polskich jeńcow Niemcom. Jednakże nie udowodniono winy Niemcom i w wyroku Trybunału Norymberski z 30 września 1946r całkowicie pominąl tą zbrodnię. Trybunal nie zgodził się również na propozycję przedłożenia wniosków dowodowych przez władze polskie na uchodźctwie. Wniosek poparli Wlk.Brytania i USA
- Amerykański pułkownik Szymański, który zawiózł Rooseveltowi materiały dowodowe o Katyniu, przygotowane w armii Andersa, "został surowo skarcony przez wyższą władzę, że uległ wpływom antysowieckich Polaków".
- Pułkownik Van Vliet, który widział groby katyńskie odkryte przez Niemców, napisał raport do Departamentu Wojny USA. Raport również "zaginął", a pułkownik dostał rozkaz, by zachować o nim milczenie.
- Ambasador George Howard Earle, zresztą przyjaciel Roosevelta, za opisanie sprawy Katynia i podanie jej sprawców został zesłany na wyspy Samoa i mógł wrócić do Ameryki dopiero po śmierci Roosevelta.
- Zachód z rządami USA i Wlk Brytanii nie chcą konfliktu ze Stalinem w sprawie Katynia i dosłownie milczą na ten temat
Winston Churchill od początku odnosił się z dużą powściągliwością i zakazał prasie polskiej w Wielkiej Brytanii drukowania polemik ze stroną radziecką. Wszystko by nie drażnić rosyjskiego niedźwiedzia.
- Najważniejszym dziełem było opublikowanie w 1948 roku księgi "Zbrodnia katyńska w świetle dokumentów"; zatajono jednak, że jej autorem był pisarz Józef Mackiewicz, który w 1943 roku - w porozumieniu z kierownictwem polskiego państwa podziemnego - był świadkiem niemieckich ekshumacji w Katyniu, a po powrocie do kraju złożył relację nie tylko władzom konspiracyjnym, ale także udzielił wywiadu gazecie kontrolowanej przez Niemców, "gadzinówce". W czasie wojny emigracja polska w Londynie wystrzegała się możliwości jakichkolwiek podejrzeń o współpracę w sprawie Katynia z Niemcami; dość małodusznie względem pomawianego o kolaborację Mackiewicza podtrzymał tę postawę także i po zakończeniu wojny.
- Dopiero na początku "zimnej wojny" w 1950r w USA przypomnieli sobie o Katyniu powołując 18.09.1951r komisję która 22.121952 oglaszają winę za śmierć polskich jeńcow ZSRR, wnioskują by ONZ ogłosił to światu - ten odmówił.
- 1956 - Władysław Gomułka był kilkakrotnie na rozmaitych spotkaniach zapytywany o odpowiedzialność za Katyń. Udzielał zawsze takich samych odpowiedzi: sprawę badali Niemcy i znaleźli przekonujące dowody winy Związku Radzieckiego, potem badał ZSRR i znalazł przekonywające dowody winy Niemców. I jest jeszcze trzecie stanowisko: racja stanu Polski, która wymaga, żeby na ten temat milczeć. Takie zalecenia wydano więc cenzurze, która po roku 1957 nie dopuszczała do wymieniania w publikacjach nawet nazwy "Katyń".
- 1959r na polecenie sekretarza partii ZSRR Chruszczowa, szef KGB A.Szelepin bada w tajemnicy sprawę mordu katyńskiego i wnioskuje o zniszczenie teczek personalnych jeńcow pomordowanych ok 22000 jako nieprzydatnych i zarazem tworzy zestaw dokumentow dla przywodcy ZSRR jako tzw teczka nr"1"
- W Polsce władze PRL do lat 70-tych mówienie, pisanie, a nawet myślenie o ofiarach Katynia było zakazane. Oporni stawali przed groźbą surowych kar - więzienie, grzywny, wyrzucanie z pracy. Cenzura miała zakaz dopuszczania do druku publikacji, w których użyto nazwy " Katyń". Katyń objęto zapisami cenzorskimi. Dotyczyły one także nekrologów, klepsydr i informacji o nabożeństwach.
Władze PRL w sprawie Katynia oscylowały między kłamstwem i milczeniem. W latach stalinowskich skazano jednak na więzienie kilkanaście osób związanych ze sprawą Katynia. W 1950 roku sąd w Łodzi skazał na sześć lat więzienia H.M, a w 1951 roku sąd w Rzeszowie na dwa lata M.M.- za to, że zawiezieni przez Niemców do Katynia, po powrocie opowiedzieli publicznie o tym, co zobaczyli i że przekonali się o winie ZSRR. Innym świadkowie zbrodni radzieckiej, pisarzom Józefowi Mackiewiczowi, Ferdynandowi Goetlowi, Janowi Emilowi Skiwskiemu i lekarzowi sądowemu Marianowi Wodzińskiemu prowadzono śledztwo ale ci zdążyli ujść za granicę. Prawdopodobnie pod przymusem odwołali swoje oświadczenia (obciążające ZSRR) prezes Rady Głównej Opiekuńczej Edmund Seyfried i dr medycyny Adam Szebesta, również uczestnicy ekspedycji do Katynia w 1943 roku. W 1951 roku sąd w Łodzi skazał zadenuncjowaną przez kolegów studentkę szkoły filmowej Zofię D. na rok więzienia za to, że opowiadała przyjaciołom, iż NKWD zamordowało jej ojca, jeńca Starobielska, i stryja, jeńca Kozielska.
- 11 11.1975 podobno pierwszy pomnik katyński odsłonięto w Sztokholmie, tez zabroniono w miejscu centraknym więc stoi na jednym z podwórzy
- 18 września 1976 roku na cmentarzu przy Gunnersbury Avenue w Londynie odsłonięto i poświęcono pomnik katyński, postawionego z wielkim trudem z powodu niechęci i oporu władz angielskich które także odmówiły wysłania oficjalnego reprezentanta na odsłonięcie pomnika, bo data -1940 rok wskazywała niezbicie, że to zbrodnia sowiecka. Obserwatorzy przyjęli to jako strach przed obrażeniem władz sowieckich przez stwierdzenie prawdy. Czapski: "Nie widziałem nigdy takiej ilości wieńców z szarfami i bez szarf, bukietów, wiązanek kwiatów, nie tylko przez Polaków składanych. Wśród wieńców był jeden złożony w imieniu całej rodziny przez posła Winstona Churchilla, wnuka premiera czasu wojny. Nie było przedstawiciela rządu brytyjskiego, ale były liczne delegacje patriotów czeskich, węgierskich, łotewskich, ukraińskich i Wolnych Rosjan."
- W 1979 założono w Krakowie tajny Instytut Katyński, w konspiraci w 1980 opublikowano książkę "Dzieje sprawy Katynia" potem już poszło łatwiej poprzez publikowanie kolejnych książek i wspomnień o Katyniu
- 21 marca 1980 roku na Rynku Głównym w Krakowie Walenty Badylak zginął przez samospalenie w proteście przeciw zatajaniu prawdy o zbrodni katyńskiej.
- 1980/81 pomniki katynskie :Toronto, Johannesburg, w stanie Connecticut /USA/, New Brighton
- 1 sierpnia 1981 r. na Powązkach ustawiono krzyż z napisem ujawniającym sprawców mordu. Został on wywieziony przez Służbę Bezpieczeństwa – wrócił na miejsce w 1989 r. W 1985 r. na cmentarzu wojskowym na Powązkach władze postawiły pomnik „ofiarom hitlerowskiego faszyzmu” – zbrodni katyńskiej.
- Władze PRL nie były w stanie dłużej ukrywać prawdy i zapoczątkowały zdejmowanie klątwy katyńskiej. Rozmowy generała Wojciecha Jaruzelskiego z Michaiłem Gorbaczowem w pewnym stopniu poskutkowały. Utworzono w 1987r specjalną komisję polsko-radziecką, mającą badać niewyjaśnione sprawy w historii stosunków między obydwoma państwami, a wśród nich sprawę zbrodni katyńskiej.
- W 1988 r. rodziny katyńskie otrzymały pozwolenie na wizytę w miejscu tragicznej śmierci tysięcy polskich jeńców.
2 września 1988 r. w Lesie Katyńskim stanął wielki, dębowy krzyż. Odbyła się także uroczysta msza święta, którą odprawił ks. Zdzisław J. Peszkowski
- Władze radzieckie próbowały wykorzystać całą sprawę propagandowo, poprzez obarczenie odpowiedzialnością za zbrodnię osób z najniższego szczebla władzy sowieckiej. Próbowano również porównywać zbrodnię katyńską ze śmiercią radzieckich żołnierzy z rąk polskich podczas I wojny światowej, wojny polsko-radzieckiej i w czasie walk po 1944 roku.
- Po roku 1989 dalsze ukrywanie prawdy straciło sens. Pierwszy prawdziwy komunikat w sprawie zbrodni katyńskiej został wygłoszony 14 kwietnia 1990 r. przez agencję TASS. Powiedziano wówczas, że zbrodni katyńskiej winne było NKWD.
- 13 kwietnia 1990 r. prezydent ZSRR, Michaił Gorbaczow, przekazał przebywającemu z wizytą w Moskwie prezydentowi RP Wojciechowi Jaruzelskiemu, dwie teczki z listami wywozowymi jeńców z Kozielska i Ostaszkowa oraz wykaz jeńców ze Starobielska.
Do końca swojej władzy Michaił Gorbaczow nie zdecydował się na ujawnienie „pakietu numer 1” . A w dodatku tłumaczenie Gorbaczowa, że nie otwierał koperty i nie znał treści zawartych w niej dokumentów, było niewiarygodne.
- 1991 pomnik katyński w Nowym Yorku
- Dopiero dwa lata później, 14 października 1992 roku, ówczesny prezydent Borys Jelcyn przyznał oficjalnie, że decyzję rozstrzelania polskich jeńców wojennych z Kozielska podjął Józef Stalin i Biuro Polityczne KC PZPR i ów pakiet nr"1" ujrzał światło dzienne wg przypuszczeń uczynił to wówczas ze względow politycznych by pognębić Gorbaczowa.
-1993r Uroniona łza Borysa Jelcyna pod Krzyżem Katyńskim w Warszawie i wypowiedziane przez niego słowo "przepraszam" oraz otwarcie cmentarzy na terenie Rosji – w Katyniu i Miednoje – były już tylko konsekwencją dokonanego przełomu.
- 30 listopada 2004 roku polski Instytut Pamięci Narodowej wszczął śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej.
- Śledztwo rosyjskiej Naczelnej Prokuratury Wojskowej trwało do marca 2005 roku i zostało zakończone odtajnieniem tylko 67 spośród 183 tomów materiałów ze śledztwa a 11 marca Naczelna Prokuratura Wojskowa obwieściła, że "nie ma podstaw do uznania zbrodni katyńskiej za zbrodnię ludobójstwa".
Co ciekawe, podczas procesu norymberskiego, gdy próbowano udowodnić, że sprawcami zbrodni byli Niemcy, strona radziecka użyła terminu ludobójstwo . Stanowiska Polski i Rosji w tej sprawie zasadniczo się różnią i częstoktoć wpływają w pewnym stopniu na ochłodzenie się stosunków polsko-rosyjskich.
- Uchwałą z 14 listopada 2007 r. Sejm ustanowił 13 kwietnia Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Uchwała Sejmu RP brzmiała: "W hołdzie Ofiarom Zbrodni Katyńskiej oraz dla uczczenia pamięci wszystkich wymordowanych przez NKWD na mocy decyzji naczelnych władz Związku Sowieckiego z 5 marca 1940 roku, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanawia dzień 13 kwietnia Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej" .
- Wnuk Józefa Stalina domagał się od pozwanych przeprosin i odwołania ocen, które według niego krzywdzą Stalina. Sprzeciw 73-letniego Dżugaszwilego wywołał artykuł "Beria wyznaczony na winnego", zamieszczony w kwietniu przez "Nową Gazietę" i dotyczący mordu NKWD na polskich oficerach w 1940 roku. Komentując niedawny wyrok Sądu Rejonowego w Moskwie, oddalający powództwo Jewgienija Dżugaszwilego, wobec niezależnej "Nowej Gaziety", stowarzyszenia Memoriał i byłego prokuratora wojskowego Anatolija Jabłokowa, Jażborowska podkreśliła, że jest to pierwszy przypadek powiązania przez sąd Katynia z represjami reżimu stalinowskiego. "Pozwala to oceniać tę straszną zbrodnię w oparciu o sądowy wyrok" - powiedziała.
- Premier Rosji Władimir Putin prawdopodobnie przyjmie propozycję Donalda Tuska i wiosną 2010 roku, w 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach, przyjedzie do Katynia, aby uczcić ich pamięć informuje "Niezawisimaja Gazieta". Powołuje się na znaną rosyjską historyk, prof. Inessę Jażborowską z Rosyjskiej Akademii Nauk.
- Zgodnie z rosyjskim prawem do sądu o rehabilitację mogą występować tylko poszkodowani. "W wypadku mordu katyńskiego - sami rozstrzelani. A nie ich córki czy synowie"[/b]


Ostatnio zmieniony przez Gość 2 dnia Śro 8:02, 25 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:42, 29 Lis 2009    Temat postu:

Uzupełnienie do harcerstwa z tamtych czasow.
Jako takie harcerstwo pod tradycyjną nazwą ZHP istniało do 1949r, kiedy to bezprawnie zostało w końcu zlikwidowane.Sukcesywnie, powoli kasowano poszczególne piony ,przywileje i wgryzano się w organizację licząc na rychle jej opanowanie mimo stawianych oporów. Zlikwidowano pismo ZHP "Na tropie". Księży - instruktorów zwalniano, zabroniono wszelkich akcentów religijnych. Członkom dotychczasowym ZHP tak na wszelki wypadek wystawiano nieprzewidziany rachunek np.:nie przedłużano świadectwa moralności, uniemożliwiano studiowania w latach pięćdziesiątych, zwalniano ze szkół, karano zakazem wykonywania zawodu nauczyciela czy skazywano na katorżniczą pracę w śląskich kopalniach zamiast normalnej służby wojskowej. Instruktorów przeszkolono z marksizmu-leninizmu. Zamiast jak kiedyś tradycyjnie: "czuwaj" teraz nowe słowa: "W nauce, pracy i walce - Czuwaj!". Harcerzy starszych od razu przeniesiono do organizacji ZMP lub do Służby Polsce". Harcmistrz Aleksander Kaminski autorytet znany w harcerstwie,doktor filozofii, póżniej profesor nadzwyczajny twórca Szarych Szeregów, harcerz od 1918r, od 1927 harcmistrz, żołnierz AK, autor " Kamieni na szaniec" i innych książek odchodzi z funkcji vice prewodniczącego ZHP w końcu marca 1947 - na skutek ataku ministra oświaty na jego osobę oraz na harcerstwo, zawierające bezpodstawne i krzywdzące zarzuty. W koncu 1946 umocowano podstępnie w ZHP na stanowisku sekretarza generalnego ZHP pracownika wydziału propagandy PZPR Pelagię L.,która na zjeżdzie w 1949r, skrytykowala dotychczasową ideologię i metody harcerskie, a system wychowawczy jako imperialistyczno-nacjonalistyczny. Powołano wzorując się na ZSRR jedyną organizację młodziezową ZMP, jak w ZSRR Komsomoł. Od 1950 do 1956 powołano nowe harcerstwo tym razem wzorowane na organizacji pionierskiej w Związku Radzieckim pod nazwą Organizacja Harcerska Związku Młodzieży Polskiej w skrócie OH ZMP. Zakazano używania stroju i odznak harcerskich krzyża i lilijki a wprowadzono od 1 06.1951 ubiór radzieckich pionierów: białe koszule i czerwone chusty i oczywiście odznaka czuwajka wzorowana na znaczku ZMP. Komendy chorągwi i hufców przemianowano na komendy wojewódzkie i powiatowe. No i drużynowy już nie byl drużynowy tylko Przewodniczący Rady Drużyny i ograniczono wiek do 15 lat, potem do 14 lat. Podział drużyny na zastępy i te na ogniwa. W okresie głębokiego stalinizmu - jeszcze do początku lat 50-tych działało wiele harcerskich organizacji w konspiracji. Po śmierci Stalina /1953r/ w 1954 zaczęto dość odważnie jak na polskie warunki krytykować metody pracy w OH ZMPi np zbytnie naśladowanie dorosłych, nudne zajęcia, wiele elementow zbyt poważnych dla młodych ludzi, przewodnicy drużyn nie rozumieli dziecięcej psychiki .
Coraz większa krytyka powodowała zastanawianie się władz nad uatrakcyjnieniem zbiórek harcerskich czy przywróceniem sprawności harcerskich, jednakże w taki sposób by nade wszystko nie wzorować się na skautingu lecz na sprawdzonych doświadczeniach radzieckich. W końcu 1955r zaczęto opracowywać nowe Przyrzeczenie i nowe Prawo harcerskie i już w styczniu 1956r na uroczystych zbiórkach harcerze poznają te projekty, które różniły się nieco od porzednich sprzed 5 laty, między in. zniesiono obowiązek noszenia codziennego chusty, przewodniczący rady drużyny to już drużynowy, zapowiedź wprowadzenia sprawności itp. W maju 1956r prezydium ZG ZMP likwiduje na Krajowym Zjeździe Działaczy Harcerskich starą organizację OH ZMP powołując nową - organizację harcerską pod nazwą Organizacja Harcerska Polski Ludowej (OHPL), a .w miesiąc poźniej zatwierdza ją Biuro Polityczne PZPR.
We wrześniu 1956 ukazuje sie nowy regulamin OHPL w którym obowiązują zielone mundurki dla chłopców i szare dla dziewcząt, oczywiście nadal z czerwonymi chustami a niebieskimi dla zuchów. Zaproszono ponownie do współpracy .W pażdzierniku 1956 były - próby odbudowy ZHP na przedwojenną sprawdzoną ideę, lecz tylko na krótko dało to pozytywne rezultaty. Pamiętam jak starsi druhowie dostarczali nam meldunki i kontakty, które trzeba było roznosić po dzielnicach Warszawy w nadziei, że coś się odrodzi.. Niestety druhowie z prawdziwego, patriotycznego, przedwojennego harcerstwa musieli szybko zrezygnować, bo byli z organizacji eliminowani. Niestety w listopadzie 1956r starszyzna ZHP nie mogąca pogodzić się z podległością powstałej organizacji pod PZPR, odchodzi ze składu Komitetu Organizacyjnego. Część pozostałych popierająca zależność od PZPR i usiłująca w duchu socjalistycznym wychowywać harcerzy i jednocześnie w samodzielnych zespołach zakłada tzw grupy walterowskie /Kuroń/. Wreszcie w grudniu 1956 po kiku m-cach zakończono działalność OHPL i postanowiono przywrócić starą, nazwę ZHP i reaktywować w ten sposób tradycyjny - zlikwidowany nieprawnie - Związek Harcerstwa Polskiego zarejestrowany już w 1932r z przedwojennym statutem. Jedyna zmiana to nowy statut uchwalony na Zjeżdzie ZHP w 1959r. Działacze znowu powracają , niestety na krótko w latach 1958/59 wielu z nich starej gwardii jeszcze z Szarych Szeregow równiez i A. Kamiński niepogodzeni z nowymi ideami w harcerstwie ponownie odchodzą z ZHP. Całość ZHP mimo przywróconej symboliki sprzed lat w postaci mundurów, odznak i niektórych metod przekształciła się na model przymusowej organizacji masowej tzw przyszlej "przewodniej siły narodu", z wpajaniem mlodzieży socjalistycznej swiadomości, ze świeckim ksztaltem ideologicznym, przyblizanie bohaterow harcerstwa tylko z II wojny światowej bez pokazywania tradycji harcerstwa a poszczególne chorągwie wojewodzkie za patronow miały postaci komunistycznego ruchu robotniczego. Były próby organizowania obozów letnich inspirowanych przez księży ale w latach np 1960-61 były z miejsca rozwiązywane przez celowe patrole MO.
W 1973r znowu ZHP wchodzi tym razem do Federacji Socjalistycznych Związkow Młodzieży Polskiej. Utworzono także pod tym patronatem organizacje harcerską dla starszych harcerzy - Harcerska Służba Polsce Socjalistycznej. Wiele miast głównie wojewódzkich czynnie przeciwko temu jakis czas protestowało, aż za kilka lat odwiedził nas Papież Jan Pawel II w 1979r, kiedy to harcerze bez nakazów zaczęli występować w strojach harcerskich mimo zakazów w asyście w Białej Służbie.
1980 Strajki na Wybrzeżu. Rozpoczyna się ożywienie w harcerstwie. 22.11 - powstało w Warszawie porozumienie Kręgów Instruktorów Harcerskich im. A. Małkowskiego (KIHAM). Głównym założeniem KIHAM-u było odrodzenie moralne harcerstwa w duchu tradycyjnego tekstu Prawa i Przyrzeczenia Harcerskiego (z 1932 roku), odkomunizowanie ruchu, nawrót do skautowych metod wychowawczych. Jego symbolem była lilijka przewiązana węzłem płaskim (stąd zwyczajowa nazwa "Ruch płaskiego węzła").W 1982 władze PRL-u rozwiązuja tą organizację. Niestety teraz ilość harcerzy maleje.Od 1980r kiedy było ich 3mln dzisiaj ledwo 110.000 (2008r). Ciekawe dlaczego? A jak jest teraz, czy ZHP i szereg innych harcerskich związków jest zgodna ze swymi ideami opracowanymi prawie wiek temu?

Wspominam te czasy bardzo miło - mimo, że był jeszcze w kraju socjalizm i był on przewodnią ideą ,także w OH ZMP, OHPL i ZHP nigdy jako dziecko nie odczuwałem komunistycznej propagandy bo byłem za mały by cokolwiek rozumieć.
Harcerstwo nauczyło mnie bardzo wiele, i ciągle mam sentyment do tego związku. Do tego jak wspólną pracą kształtował charakter, jak uczył samodzielności na obozach, czy jak młody człowiek nabywał odpowiedzialności opiekując się młodszymi członkami drużyny - są to zawsze zalety, ale ze studiowanej historii harcerstwa tamtych czasów 1949-1958 i poźniej , widać wpływ na nie obcych ideologii poprzez przynależność do ZMP czy innych organizacji by kształtować od dziecka młode kadry kiedyś mogące kierować narzuconym ustrojem, a jak szkoda tych "starych" harcerek i harcerzy którzy przez wiele lat nie mogli pracować w tamtym ustroju z różnych przyczyn, by pokazać nam prawdziwe harcerstwo.


Ostatnio zmieniony przez Gość 2 dnia Wto 9:57, 01 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:03, 01 Gru 2009    Temat postu:

Harcerskie Przyrzeczenia i Ślubowania przez prawie 100 lat
Minęlo juz ponad 100 lat jak poźniejszy ksiądz Kazimierz Lutosławski podglądal w Anglii w 1905r działalność skautów i przeniósl ku chwale tamte doświadczenia na polską ziemię, co dalo efekt już w 1910 roku, a w rezultacie powstamie w 1916r ZHP i jego umacnianie w 1918 i dalszych latach. A na co przyrzekali skauci i harcerze ,co było w ich przyrzeczeniu przez te wszystkie lata, w czasie jeszcze zaborow, przed wojną, w czasie wojny, w ciut powojennej demokracji, stalinizmie, realnym socjalizmie, w trakcie i po zmianach ustrojowych i jakie co ciekawsze punkty w Prawie harcerskim.
1911- skauci
Ślubuję:
1. Wierność Ojczyźnie,
2. Gotowość w każdej chwili niesienia pomocy innym,
3. Posłuszeństwo Prawu Skautowemu,
/ ciekawe punkty w Prawie Skautowym między in.:Skaut śmieje się i gwiżdże w najcięższym nawet położeniu, Skaut jest oszczędny./
1914 skauci
Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Ojczyźnie; nieść chętną pomoc bliźnim; być posłusznym (posłuszną) prawu skautowemu.
1919 - ZHP
Mam szczerą wolę, całym życiem, pełnić służbę Bogu i Ojczyźnie, nieść chętną pomoc bliźnim, być posłusznym Prawu harcerskiemu.
/A w Prawie między in. - Harcerz jest zawsze pogodny,oszczędny i ofiarny, jest czysty w myśli, mowie i uczynkach, nie pali tytoniu, nie pije napojów alkoholowych/
1932 ZHP
Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Polsce, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłuszną/posłusznym Prawu Harcerskiemu.
Przedwojenne czerwone harcerstwo/ lewicujące/
Przyrzekam uroczyście pracować nad wyzwoleniem klasy robotniczej, praw harcerskich przestrzegać, dbać o honor i rozwój Czerwonego Harcerstwa.
/ W Prawie między in.: Czerwony harcerz jest oddany sprawie ludu pracującego; Szacunkiem otacza pracę i walczy o jej wyzwolenie; Szanuje każde szczere przekonanie nawet u przeciwnika,Jest punktualny i słowny;brzydzi sie uciskiem słabych,Jest czysty w myślach, słowach i czynach, nie pije alkoholu, nie pali, nie gra w gry hazardowe/
Szare szeregi 1939-1945 (autonomiczna część AK)
oprocz przyrzeczenia ZHP - ślubowanie
Ślubuję na twoje ręce pełnić służbę w Szarych Szeregach; tajemnic organizacyjnych dochować, do rozkazów służbowych się stosować, nie cofnąć się przed ofiarą życia.
ZHP 1945
Przyrzekam uroczyście całym swoim życiem dążyć do budowy Niepodległej, Demokratycznej i Sprawiedliwej Polski, pracować dla dobra powszechnego, postępować zawsze szlachetnie i być posłusznym Prawu Harcerskiemu. Tak mi dopomóż Bóg.
ZHP 1947
Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu (Dobru Najwyższemu) i Polsce, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłusznym Prawu Harcerskiemu
OH ZMP 1949 - 1956
Przyrzekam uroczyście wobec kolegow i narodu polskiego uczyć się i pracować dla dobra Ojczyzny i sprawy socjalizmu. Przyrzekam wiernie przestrzegać prawa harcerskiego, całym sercem zawsze i wszędzie służyć Polsce Ludowej/ /W Prawie między in.:Harcerz chce umieć wiecej niz umie, jest przyjacielem wszystkich ludzi którzy walczą o sprawiedliwość, pragnie zostać dobrym zetempowcem/
OHPL 1956
Przyrzekam mojej drużynie postępować wedlug prawa harcerskiego, strzec homoru harcerskiego, slużyć zawsze wiernie mojej ojczyźnie, Polsce Ludowej
ZHP 1957
Mam szczera wolę całym życiem pelnic slużbę Polsce Ludowej,walczyc o prawdę i sprawiedliwość społeczną, nieść chętnie pomoc każdemu czlowiekowi, być poslusznym prawu harcerskiemu. /W Prawie między in.:Harcerz jest przyjacielem tych co zmieniają świat na lepszy, jest pożyteczny i gospodarny dba o dobro społeczne,jest pracowwity i wytrwały w życiu stawia sobie wielkie cele, jest karny i odważny z uśmiechem pokonuje trudności/
ZHP 1964 i 1989
Przyrzekam całym życiem służyć Tobie, Ojczyzno, być wiernym sprawie socjalizmu, walczyć o pokój i szczęście ludzi, być posłusznym Prawu Harcerskiemu.
ZHP 1989
Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Polsce, chętnie pomagać każdemu człowiekowi, być posłusznym Prawu Harcerskiemu.
ZHP 1990
Dwa Przyrzeczenia do wyboru skladającego
- Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Polsce, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłusznym Prawu Harcerskiemu.
- Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Polsce, dążyć do Prawdy i Sprawiedliwości, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłusznym Prawu Harcerskiemu.
ZHP 1995
Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Polsce, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłuszną/posłusznym Prawu Harcerskiemu.
Skauci Europejscy w Polsce
Na mój honor z łaską Bożą przyrzekam całym życiem służyć Bogu, Kościołowi, mojej Ojczyźnie i Europie chrześcijańskiej, nieść w każdej potrzebie pomoc bliźnim i przestrzegać Prawa Harcerskiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 2:01, 05 Gru 2009    Temat postu:

Bohaterski Lwów
Przez ponad 1000 lat trwaly wojny o Lwów. Już pierwsze zapiski z 981r mówią o tym, potem Bolesław Chrobry zdobył je i znowu utracił, Bolesław II Śmialy to samo, ponad 300 lat panowania Rusinów i znowu polskie ,w 1356r prawa miejskie od Kazimierza Wielkiego, za Jagiellonów następuje rozkwit miasta i tak do okresu zaborów i XX wieku. W międzyczasie był oblegany przez Litwinow, Tatarów, Mołdawianów, słynnego kozaka Chmielnickiego, poplecznika Szwedów Jerzego II, Turków, znowu Tatarów, zajęty był przez Szwedów, Rosjan, Austriaków i znowu Rosjan. Mimo zaboru austriackiego powstają polskie teatry, następuje szeroka polonizacja w administracji, szkolnictwie, kulturze. Lwów zaczyna być bardzo rozwijajacym się miastem po każdym względem z polskim językiem i powstającymi polskimi towarzystwami ,placówkami naukowymi, uczelniami, szkołami, muzeami, dalszymi teatrami, pomnikami sławnych Polaków itd.
Ukraińska ludność też daje o sobie znać ,wybuchają przeróżne większe i mniejsze zamieszki np.1907r - Uniwersytet, 1908 udany ukraiński zamach na hr Potockiego namiestnika Galicji - właściciela olbrzymich dóbr, powstają również narodowe placówki ukraińskie mimo zdecydowanej mniejszości we Lwowie. Ukraińcy niezmiennie uważają że Galicja Wschodnia jest ukraińska. Później też powstają zalążki przyszłego rządu ukraińskiego.

Dzień 22 maja 1911 r. uznany został jako data powstania Harcerstwa w Polsce, a I Lwowska jako najstarsza polska drużyna harcerska, tu też w 1911 r powstaje pierwszy podręcznik i czasopismo dla skautów. W 1913r skauci również lwowscy uczestniczą w Światowym Zlocie Skautowym w Birmingham (w Anglii) pod barwami polskimi, jako reprezentacja Polski mimo, że nie było jej podówczas na mapach świata. Pomimo protestów władz trzech zaborów lord Baden Powell zezwolił na wywieszenie flagi polskiej nad obozem polskiej delegacji i na umieszczenie napisu "Poland". Powstałe polskie harcerstwo to idee skautingu wzbogacone ideami religijno-moralnymi, krzewieniem kultury fizycznej i patriotyzmem a nade wszystko jedynym celem - Niepodleglą Polską. Wybuch I wojny światowej to 4000 skautek i skautów w Chorągwi Lwowskiej.

Pierwsza obrona Lwowa - listopad 1918
Traktat brzeski - traktat pokojowy podpisany w Brześciu 3 marca 1918 między Niemcami i Austro-Węgrami oraz ich sojusznikami a bolszewicką Rosją. Bolszewicka Rosja cała ogarnięta walkami postanowiła tymczasowo umocnić swoją władzę i zarazem uspokoić zachodnie granice podpisując traktat ,licząc na niedługie ponowne odzyskanie terenów. Na mocy traktatu tereny: Finlandii, Estonii, Łotwy, Litwy, Polski i Białorusi, przechodzą pod okupację niemiecką. A tereny Ukrainy przeakazują - powstałej w styczniu 1918 Ukraińskiej Republice Ludowej z wyłączeniem Galicji Wschodniej z Lwowem i Przemyślem które mialy być przekazane monarchii austro-węgierskiej jako kolejny kraj monarszy, co wywołuje burzliwy protest ludności polskiej spodziewającej się Lwowa w powstającym polskim państwie. Teren Galicji Wschodniej wraz z sąsiadującymi blisko terenami Ukraińcy nazwali Zachodnioukraińską Republiką Ludową. Tymczasem pod koniec października 1918 r. Ukraińcy ogłosili powstanie swej Rady Narodowej i zapowiedzieli objęcie całej administracji. Z kolei 28.10.1918 w powstaje Krakowie Polska Komisja Likwidacyjna (PKL). Komisja ta miała przyjechać do Lwowa i przejąć władzę nad całą Galicją, instalując się w ówczesnej stolicy. Wiadomość o tym przyśpieszyła wystąpienie Ukraińców bowiem już 1 listopada 1918 r. wystąpili zbrojnie i zajęli całą Galicję Wschodnią wbrew traktatowi, aż po San /wg nich : Lachy za San / oraz duże obszary Lwowa. Polacy rozpoczęli obronę Lwowa. Zmobilizowanych mieszkańców zaborca wysłał na toczącą się wojnę i miasto opustoszło pozostawiając głównie starców ,kobiety i dzieci. To nie do wiary ale powstawały spontanicznie oddziały dowodzone przez młodych oficerow POW i Legionów złożone z bardzo młodych ludzi -urzędników, robotników, studentów, uczniów, ochotników również harcerzy - "Orlęta Lwowskie", które od 1 do 22 listopada 1918r skutecznie bronili Lwowa, aż Ukraińcy opuścili Lwów. Walki już z udziałem polskiego wojska trwały jeszcze do połowy 1919roku. W tym okresie od 1-22 listopada 1918r z kikukrotnym zawieszeniem broni walczyło ponad 6000 osob, zginęło 439 w większości bardzo młodych obrońców. W międzyczasie przebiegli bolszewicy tuż po rozpadzie 11 listopada 1918 Cesarstwa Niemieckiego i Austro-Węgier, czyli 13 listopada anulowali jednostronnie traktat uważając że został narzucony jej siłą
.
Druga obrona Lwowa - sierpień 1920r
Lwów został pozbawiony części sił wojskowych tym razem polskich podobnie jak przed 2 laty które poszły pod Warszawę. Zagrożeni lwowiacy tworzą oddzialy ochotnicze zawsze wierne i mające już praktykę sprzed 2 lat. złożne głównie ze studentów i gimnazjalistów, rówież Legia Obywatelska wspierana Ochotniczą Legią Kobiet i Kobiecą Milicją Obywatelską w sumie około 35000 sób. W największym skrócie jedna z bitew - bohaterska i tragiczna bitwa pod Zadwórzem blisko Lwowa /ok.33km/, która zyskała w naszej historii miano „Polskich Termopili”, to dwudniowa bitwa z krasnoarmiejcami - 16.08 i 17.08.- konnicą Budionnego celem opoźnienia zasilenia ich z głównymi silami . Krwawy bój w rezultacie znowu pochlonął wielu młodych obrońców. Bolszewicy zastosowali między in udany manewr przez ostrzelanie naszych obrońców z broni maszynowej zainstalowanej na 3 samolotach. W listopadzie 1920 Marszalek Piłsudski odznaczył miasto Lwów słowami: "Za zasługi położone dla polskości tego grodu i jego przynależności do Polski, mianuję miasto Lwów kawalerem Krzyża Virtuti Militari".
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Większość poległych w obu kampaniach obrońców Lwowa została uroczyście pochowana na specjalnie wydzielonej części cmentarza Łyczakowskiego, na Cmentarzu Obrońców Lwowa, nazywanym obecnie potocznie Cmentarzem Orląt z uwagi na pochowanych tam prawie 3000 żołnierzy większość to młodzi chłopcy. Znajdują się na nim mogiły uczestników obrony Lwowa i Malopolski Wschodniej, poległych w latach 1918-1920 i zmarlych obrońcach w latach późniejszych. Bohaterscy Obrońcy Lwowa wyrosle już Orlęta w 20 lat później biorą udział również w Obronie Lwowa w 1939r a pozostali którym udało się uratować czy ocalić przybyli do Polski już po wojnie również na Dolny Śląsk, nieliczni pozostali we Lwowie.
Nasza historia w PRL-u niestety przmilczała te fakty,
----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Gen Robert Boden Powell (1857-1941) Za pracę skautową otrzymał tytuł lorda - barona of Gilwell. W 1933r był w Gdyni, został odznaczony również za swój głośny w/w czyn - Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu "Polonia Restituta".


Ostatnio zmieniony przez Gość 2 dnia Czw 21:39, 10 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 3:00, 12 Gru 2009    Temat postu:

Przyjaźń polsko-polska
W całej historii Polski zawsze były tarcia,spory między frakcjami, stronnictwami czy partiami parlamentarnymi. Zawsze byli zwolennicy i przeciwnicy znamienitych polskich postaci, byli i są także we wszystkich Rzeczpospolitych. Interesującego smaczku o walkach międzypartyjnych w czasie II wojny światowej daje bardzo rzadko przybliżany temat przez powojennych i obecnie zapracowanych historyków. Powojenni nie pisali, by nie otrzymać z Emigracji natychmiastowej riposty o losach wojennych dowódców działaczy w PRL-u z sąsiedzką pomocą, a współcześni trochę się wstydzą tych białych plam, chociaż wyszło kilka wspomnień. Ale niezaprzeczalnym były istniejące we Francji (Cerizay) czy w Wielkiej Brytanii ( Rothesay i Tighnabruaich /lub Tainachbrach/ na wyspie Bute czyli Wyspie Wężów) - miejsca nazywane niesłusznie "obozami koncentracyjnymi" lub miejscami odosobnień czy zesłań albo obozami specjalnymi, karnymi czy obozami izolacyjnymi dla przeciwników gen.Sikorskiego.
Powstałe pewnie wzorem przedwojennej Berezy Kartuskiej (obecnie Białoruś) czyli "Miejsce odosobnienia" w którym oprócz tortur psychicznych znęcano się fizycznie, przypomnijmy utworzono rozporządzeniem prezydenta Ignacego Mościckiego z poparciem Piłsudskiego w 1934r dla "wybrańców" skazanym na 3 miesiące i przedłużanym o kolejną dawkę kwartalną. Znaleźli się w nim oprócz podejrzanych o działalność wywrotową i przeciwnikach politycznych sanacji również przestępcy lub podejrzani o przestępstwa gospodarcze /np.wielu Żydów za niepłacenie podatków/,recydywiści i później podejrzewani o dywersję i szpiegostwo na rzecz Niemiec. Celem tego obozu było złamanie psychiczne osadzonych, aby już nigdy nie sprzeciwiali się władzom państwowym. Obóz był wzorowany na obozach niemieckich i obozach sowieckich. Więźniowie w wyznaczonych salach byli bici ,całymi dniami stali zwróceni do ściany ,betonowe podłogi, otwarte ciągle okna, co chwila zbiórki,ciągłe rewizje, długotrwała wielogodzinna gimnastyka, głodowe racje żywnościowe, czołganie w urynie, jednokrotne kilkunasto-sekundowe wypróżnianie się w ciągu doby ,mycia ubikacji małą szmatką, bezsensowne kopanie i zakopywanie rowów, to samo z noszeniem kamieni itd itd. Obóz istniał do końca września 1939r łącznie było około 16000 więźniów a jednorazowo od 100-600 więźniów. Podobnego typu tworzono obozy dla Japończyków w USA, czy dla Ukraińców w Kanadzie [I-w.św].
------------------------------------------------------------------------------------------------------

Gen Sikorski(1881-1943) do klęski wrześniowej 1939 roku cierpiał na znaną i dzisiaj chorobę wśród polityków - "choroba utraconej władzy". Ten były premier i minister spraw wojskowych w 1928roku został odsunięty od władzy przez Piłsudskiego i jako generał do dyspozycji spędził 10 lat w swoim dworku na pisaniu artykułów, studiując we Francji i nadal był ignorowany, dostając również odmowę przydziału do jednostki frontowej od Naczelnego Wodza marszałka Rydza-Śmigłego. Przedostawszy się na Zachód otrzymuje zgodę od Aliantów na organizowanie polskiej armii. 30 września 1939r jest już premierem Rządu Rzeczypospolitej, którą to funkcje powierzył mu nowy prezydent Władysław Raczkiewicz. Zawsze mnie zastanawiało dlaczego Mościcki nie był nadal prezydentem, dlaczego wszyscy ministrowie przedwojennego rządu nie pełnili dalej swoich funkcji(?) I w tym momencie daje znać o sobie choroba generała, bowiem Naczelny wódz i premier okazał się małostkowy, pamiętliwy i nienawistny wobec wszystkiego, co wiązało się z formacją piłsudczyków. Ocaleni Polacy na Węgrzech mimo utraty domów, rodzin, wszystkiego - walczą o władzę. Stronnicy obozu piłsudczykowskiego i przeciwnicy ostro walczą między sobą. Ostatecznie opcja antysanacyjna wygrywa Alianci nie pozwalają Rumunom na wyjazd prezydenta Mościckiego i ministrów ostatniego rządu i ci wszyscy trafiają do ośrodków internowania. Prezydent Mościcki wyznacza na swojego następcę Bolesława Wieniawę-Długoszewskiego ale gdy nie ma zgody, powierza tą funkcje właśnie Raczkiewiczowi.
----------------------------------------------------------------------
I zaczęło się, wszyscy którzy znaleźli się we Francji ,a w II Rzeczypospolitej pełnili jakąkolwiek funkcję i sprawowali choćby najmniej ważny urząd, mieli pozostawać pod kontrolą rządu, z dala od armii i tak trafiło 69 oficerów legionowych i polityków sanacyjnych zdecydowanych przeciwników gen Sikorskiego do Cerizay lub więzień francuskich między in. gen.Dąb Biernacki, szef sztabu armii wrześniowej gen.Wacław Stachiewicz, inspektor lotnictwa gen. Ludomił Rayski, prezes Ligi Morskiej i Kolonialnej gen. Stanisław Kwaśniewski czy emerytowany generał Mikołaj Osikowski.
Potem 18 lipca 1940r gen Sikorski powiedział „Nie ma sądownictwa polskiego i ci, którzy robią intrygi, znajdą się w obozie koncentracyjnym" Teraz karierę w wojsku zaczęli robić donosiciele i agenci. którzy swoim działaniem wywoływali przekonanie, że należy odseparować oficerów wrogo usposobionych do naczelnego wodza, a także oficerów, którzy skompromitowali się we Francji. Równocześnie rozpoczęła pracę specjalna komisja, której działanie miało na celu wykazanie błędów sanacyjnych władz. Gdy wiosną 1940 roku Wehrmacht ruszył na podbój Danii, Norwegii, Holandii, Luksemburga, Belgii i Francji. to prawie 90 tysięcy polskich żołnierzy pomagało odeprzeć niemiecki atak. Niestety, armie obrońców zostały rozbite, w tym i polska. W rezultacie do Wielkiej Brytanii przedostało się ledwie 16 tysięcy polskich żołnierzy. przypisywane to jest w znacznym stopniu błędami Sikorskiego, który rzucił niesłusznie do walki większość istniejącego naszego wojska. Oczywiście znaleźli się winni a nieznoszący krytyki Sikorski postanowił rozprawić się z przeciwnikami i w drastyczny sposób nakazał ich umieścić w, jak to sam określił, "obozie koncentracyjnym". Od 1940r istniał obóz ale dopiero po ostrej interpelacji w angielskim parlamencie został zlikwidowany w 1942r, a tak na pewno przypuszczalnie po śmierci generała czyli w 1943r
Obóz zlokalizowano na wyspie Bute leżącej u zachodnich wybrzeży Szkocji blisko Glasgow. Cała ta wyspa stała się więzieniem dla setek (badacze mówią o 1500 osobach) Polaków – nie tylko żołnierzy. Na Bute, nazwaną przez więźniów "Wyspą Węży", zaczęto zsyłać wszystkich prawdziwych, potencjalnych oraz wymyślonych przeciwników Sikorskiego. Wspomina jeden z więźniów "Było tam wszystko jak w Berezie Kartuskiej i druty kolczaste, i baraki, i żabka, i wybijanie zębów, i dozorcy sadyści, i komendant obozu, w którego kancelarii nasz więzień często szorował podłogę i bywał przy tym bity i kopany. Żandarmi byli specjalnie dobrani." Z wyspy nie sposób było uciec zwłaszcza, że zapobiegliwe dowództwo obozu ukarało pensjonariuszy jeszcze jedna karą mianowicie powiadomiono mieszkańców wyspy , iż przysłani tu polscy oficerowie zostali skazani za malwersacje finansowe, zboczenia i ekscesy seksualne, sprzyjanie Niemcom, tchórzostwo i unikanie walki, za intrygi, pijaństwo i pospolite przestępstwa. Kiedy więc polscy oficerowie pojawiali się w Rothesay, spotykały ich ze strony autochtonów gesty wrogości. Nikt ze skazanych na Bute nigdy nie stanął przed sądem i nie otrzymał wyroku. Po prostu przysyłano tu ludzi niewygodnych.. Nie udało się ustalić, ilu z nich odebrało sobie życie. Szacunki dotyczą kilkudziesięciu, może stu samobójstw. Ludzie nie potrafili żyć w obliczu hańbiących oskarżeń, nie potrafili się pogodzić z pogardą i ustawicznym poniżeniem. Oficerowie tracili męstwo i odwagę oraz wiarę w sens dalszego życia i walki. Szczególną podłością tej historii jest to, że nawet po 70 latach nie sposób ustalić nazwisk ofiar, a tym samym oddać honoru, który niegdyś podano w wątpliwość. Na cmentarzach wyspy Bute nie ma żadnych polskich grobów. Zaorano nad nimi ziemię. Nikt o nie nie dbał, nikt za nie nie płacił, nikt nad nimi nie płakał.
Znana jest rozmowa z gen Sikorskim, który oświadczył, że jak się dowiedział o istnieniu obozu to polecił go zlikwidować /rozmowy w Moskwie./ Kiedyś wyspę zamieszkiwało ok 33 tys osób teraz ledwo 7 tys.Miejscowi mówią, że to wina Polaków. Podobno z wyspy wyganiają ludzi polskie lamenty, płacz i złorzeczenia, które pobrzmiewają w każdym gwałtowniejszym podmuchu wiatru. A że wiatr wieje tu zawsze, to i owo polskie przekleństwo, zdaje się, będzie trwać wiecznie./zebrane info z internetu/


Ostatnio zmieniony przez Gość 2 dnia Wto 12:33, 15 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 23:38, 18 Gru 2009    Temat postu:

Związek Radziecki - Nota - zatroskany opiekun
Osoby:
1/ Ambasador II RP w Moskwie - Wacław Grzybowski (1887-1959) dyplomata i filozof, poseł w Pradze (1927-35), ambasador w Moskwie (1936-1939)
2/ Władymir Potiomkin (1874-1946) dyplomata i historyk, poseł w Atenach, Rzymie, Paryżu, z-ca Mołotowa - Ludowego Komisarza Spraw Zagranicznych /dzisiejszego ministra MSZ/ (1937-40)

Ambasador w Moskwie Grzybowski zostaje pilnie wezwany 17 września 1939r o godz.3.oo w nocy do Komisariatu Spraw Zagranicznych w którym to vice-szef tego resortu Potiomkin przed wręczeniem noty czytał ją naszemu ambasadorowi.
Główne punkty noty to,że...:
- Wojna polsko-niemiecka ujawniła wewnętrzne bankructwo państwa polskiego.
- W ciągu dziesięciu dni operacji wojennych Polska utraciła wszystkie swoje regiony przemysłowe i ośrodki kulturalne.
- Warszawa przestała istnieć jako stolica Polski
- Rząd polski rozpadł się .....co oznacza że państwo i rząd przestały istnieć
* Tu ambasador Grabowski protestuje wykazując kłamliwość i niezgodność argumentacji z prawem cywilizowanych narodów
* Potiomkin kontruje i twierdzi że rząd polski i dowództwo armii uciekło do Rumunii
* Tu ponownie ambasador protestuje przeciwko nieprawdzie i powołuje się na pakt polsko-radziecki o nieagresji do 1945r
* Potiomkin kontynuuje:
- co uważa się jednocześnie że traktaty zawarte między ZSRR a Polską przestały obowiązywać
/ czyli zawarty w 1932r o nieagresji co jakiś czas przedłużany i traktat ryski z 1921r/
- Polska pozbawiona kierownictwa jest wygodnym polem działania dla wszelkich poczynań i prób zaskoczenia co mogłoby zagrozić ZSRR
- dlatego też rząd sowiecki zachowujący dotychczas neutralność nie może pozostać obojętnym...,gdy bracia tej samej krwi Ukraińcy i Białorusini pozostawieni są swojemu losowi bez żadnej obrony i wydał już rozkazy by przekroczyć granicę i wziąć pod obronę życie i mienie ludności Zachodniej Ukrainy i Białorusi
- rząd sowiecki ponadto podejmie wszelkie wysiłki by polski lud uwolnić od nieszczęsnej wojny w którą wpędzili go nierozsądni przywódcy i dadzą mu możliwość egzystencji w warunkach pokojowych
Podpisał Ludowy komisaerz Spraw Zagranicznych Wiaczesław Mołotow
* Grzybowski - Rozumiem ,że moim obowiązkiem jest zawiadomić mój rząd o agresji, która prawdopodobnie już się zaczęła ale nie zrobię nic więcej. / I noty nie przyjął /
Zarządał ponadto wiz wyjazdowych dla dyplomatów i personelu.
---------------------------------
- 17.09 1939r godz 4.00 Armia Czerwona podzielona na dwa fronty ruszyła na Polskę
- 17,09 1939 późnym wieczorem nasz rząd przekroczył granicę
- Zerwanie paktu i traktatu j/w spowodowało, że wziętym do niewoli odmawiano statusu jeńca wojennego
/ sowieckie rozumowanie: nie ma państwa - nie ma jeńców/
- władze sowieckie próbowały wszystkich z Ambasady RP aresztować ponieważ wg nich utracili status dyplomatyczny.
Z opresji uratował ich dziekan korpusu dyplomatycznego ambasador Rzeszy wymuszając na sowieckich władzach zgodę na wyjazd z ZSRR.
- W Warszawie już 11 września 1939r Ambasada Sowiecka wyjechala do Moskwy.
- Nasz konsul w Kijowie wezwany 30.09.1939r zginął zamordowany przez NKWD
-------------------------------------
Najbardziej zdumiewające że tych szczegółów nie znaliśmy przez okres PRL-u.To były tematy tabu lub specjalnie ich nie eksponowano.Wkroczenie sowieckich wojsk przedstawiano jako ochronę ludzi na wschodnich terenach.(?) Oj ciężki los mieli nauczyciele historii w tamtych czasach, a jeszcze cięższy ci starsi co to przeżyli i musieli uczyc wg "peerelowskiego" programu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 0:14, 23 Gru 2009    Temat postu:

Przyjazne i skuteczne czołgi T34
Czołgi - T34 ogólnie to dwa bardzo groźne typy czołgów T34/76 i T34/85 które stały się oprócz katiusz wielkim symbolem II wojny światowej. Wszędzie były wsparciem Armii Czerwonej do ataku na hitlerowskie wojska a później i do innych przeciwników. Po wojnie wszystkie filmy radzieckie o tematyce wojennej nigdzie nie obyły się bez czołgów T-34. a było ich naprawdę wiele, zalewających kina wszystkich krajów demokracji ludowej . Opinie Aliantów o czołgu T34 były pochlebne jak również dowództwa hitlerowskiego, chociaż ci ciągle konkurowali nowymi niemieckimi konstrukcjami tej broni. .Wiele też miast Europy ma jako pomnik po prostu czołg T-34 pojedynczy lub stanowiący jakiś element większej całości.
T34 był produkowany w Charkowie potem w innych miastach w latach 1941-1958 a w momencie pojawienia się od razu uznano go za najlepszy czołg świata, jeszcze w 1996 był używany w 27 krajach świata. Ten szybki czołg używany również jako pościgowy czyli do zadań specjalnych takich jak niespodziewany atak czy działanie na tyłach wroga. Był solidnie wykonany z dużą siłą ognia i po zmianach z dobrze rozmieszczoną załogą i zwiększoną siłą rażenia ale to już w drugim typie T34/85. Po tej modernizacji czołg niezwykle skuteczny. Należy do czołgów średnich, 4 załogantów, prototypy 1937-40, silnik 12 cylindrów, moc 500KM, prędkość 53km/godz, 1 działo 76,2mm później 85mm, 2xkarabiny maszynowe 7,62mm. Zasięg ponad 400km, zbiornik paliwa 460-790l, amunicja 76-100nabojów /w zależności od występujących nowinek w obydwu typach/
Nazwa czołgu T34 to po 1934r sposób uczczenia dekretu rozkazującego zwiększenie sił pancernych. Konstruktor Koszkin. Próbne testowanie czołgu w tamtych trudnych czasach to na dzisiejsze czasy rzecz niespotykana, bowiem zanim ów T34 stał się on niezawodną bronią w czasie wojny i symbolem nacisku w okresie stalinizmu ,musiał na próbę /dwa czołgi/ przejechać 2000km z Charkowa do Moskwy i dalej na front fiński a następnie powrót do Charkowa.Występujące usterki pozwoliły na dopracowanie szczegółów, by był niezawodny w eksploatacji. Sam konstruktor zmarł z przeziębienia w czasie tej próby w drodze do Moskwy. Ponieważ w czasie wojny mężczyźni walczyli na froncie to przy produkcji czołgów pracowała załoga złożona średnio z 50% kobiet,15% dzieci, 15% inwalidów oraz pozostali to emeryci niezdolni do służby wojskowej. Taki skład załogi był również wykorzystywany do wielokrotnego przenoszenia fabryki czołgów za front. Po zmianach i modernizacjach koszt czołgu zmniejszał się aż osiągnął cenę 135000 rubli .Radziecka myśl techniczno-wojskowa była przed II wojną światową niesamowita. Oprócz skonstruowania niezliczonych ilości przeróżnych czołgów, stworzono np kilka szybowców ciągnionych w powietrzu przez bombowce a po wylądowaniu i zrzuceniu skrzydeł okazały się bardzo groźnymi czołgami, lecz wysoka cena spowodowała zaniechanie tego pomysłu. T34 - brały udział w wyzwalaniu wielu miast i stolic Warszawy, Pragi,Wiednia, Budapesztu. T34 brał udział w wojnie koreańskiej, wietnamskiej, wojnach na Bliskim Wschodzie w armiach Syrii i Egiptu, ostatnio w Bośni 1992-95, ale także w Iraku, Afganistanie, Angoli, Somalii, na Kubie, Cyprze, Chinach później tu przerobione na wozy strażackie. Produkowane również w Polsce w Łabędach - ok 1500 sztuk.
------------------------------------------------------------------------------------
T34 - nie wszystkim się podobały, bowiem w 1980r w Karl Marx Stadt/Chemnitz/ czołg był celem ataku bombowego. Efekt podobny jak zamach na pomnik Lenina w Nowej Hucie - dużo rozbitego szkła w okolicznych oknach i niewielkie szkody. Na pomniku czołgistów w Pradze wdzięczni Czesi pomalowali czołg na inny kolor , a po protestach władz Rosji pomalowano na zielono, a potem jeszcze raz na różowo i ostatecznie go zdemontowano i przewieziono do muzeum. W Londynie również pomalowano czołg T34 na różowo.W naszym serialu "Czterej pancerni ...." też jest ten czołg. W 2006 protestującym Węgrom z okazji 60-lecia rewolucji 1956r udało się czołg pomnik uruchomić i przejechać kilkaset metrów.
Polska do radzieckich czołgów ma wyjątkowe szczęście bo już wczesne wersje brały udział w wojnie polsko-bolszewickiej 1920-21. T34 brały udział w likwidacji robotniczych wystąpień między in. 17 czerwca 1953r w Berlinie, pacyfikacja powstania na Węgrzech 1956r, w 1968r Czechosłowacja a także już "szly"na Warszawę w październiku 1956r kiedy przemawiał Gomułka pod Pałacem Kultury i wcześniej brały udział w wypadkach poznańskich 1956 w czerwcu a tu zostały dwa zdobyte przez walczących demonstrantów i skierowane do ostrzelania Urzędu Bezpieczeństwa.


Ostatnio zmieniony przez Gość 2 dnia Śro 0:18, 23 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 23:10, 26 Gru 2009    Temat postu:

Przyjazne kopie procesów
Po II wojnie światowej Stalin jak zwykle szukał ponownie jak kiedyś pretekstów, przyczyn, powodów by aresztować jakieś znane osoby czy całe środowiska uznając, że zagrażają wielkiemu ZSRR. Sytuacja w kraju po wojnie nieciekawa raczej głód , złe zarządzanie olbrzymich połaci kraju powodujące wielkie straty, powstawanie debilnych budów /np morze Rybińskie na Wołdze/ itp nadludzkim wysiłkiem jeńców, więźniów i in przymuszonych. W 1948r było 5 mln jeńców, w 1953r w łagrach było 2,5 mln osób. Partia się bardzo rozrosła już w 1946 było 5 mln członków, więcej o 50% niż przed wojną. Zwycięska Czerwona Armia została bardzo szybko zdemobilizowana ponieważ Stalin uważał, że jej część została zarażona kapitalizmem i odsyłano szybko do cywila nie nadążając nawet na przyznanie należnych odznaczeń i medali. Inwalidów skierowano do specjalnych ośrodków rehabilitacyjnych o niskim poziomie świadczeń a wyższe dowództwo spacyfikowano, niejednokrotnie aresztując pod byle jakim pozorem i dymisjonując na podrzędne stanowiska - jak postąpiono z marszałkiem Żukowem, który ostentacyjnie podkreślał swój wkład w dzieło zwycięstwa deprecjonując sukcesy Stalina.
Przed wojną wybito całą kadrę której potem zbraklo na II wojnie światowej ,stracono:
- 3 z 5 marszałków (Tuchaczewskiego, Jegorowa i Bliichera)
- 13 z 15 komandarmów ( gen armii)
- 8 z 9 flagmanów floty (odpowiednik admirała)
- 50 z 57 komkorów (odpowiednik generała pułkownika, gen. broni)
- 154 ze 186 komdiwów (gen.porucznik, gen.dywizji)
Niszczono aktualne dzieła wszystkich mistrzów rosyjskiej kultury a ich autorów więziono bądź zakazywano tworzyć we wszystkich jej dziedzinach, bądź nie pokazywano czy nie wystawiano. Powstają knoty zwane - dzisiaj socrealizmem w poezji, prozie, filmie czy malarstwie, rzeźbie, muzyce. Te nowo powstałe kierunki zaczynają dominować i stawać się najważniejsze zwłaszcza na urodziny Stalina, kiedy środowiska artystyczne tworzą jakby najważniejsze kulturalne święto.

I na tym podłożu dodając aspekty polityczne powstaje tzw "sprawa leningradczyków".
Zlikwidowawszy w 1934 starą partyjną gwardię z Kirowem na czele, Stalin zaczął zaraz szukać następców i zbliżać do siebie młodych działaczy partyjnych między in. znalazło się trzech leningradczyków: Kuźniecow, Wozniesienski, Kosygin, którzy szybko awansowali. Wydawało się, że przed leningradczykami zapaliło się zielone światło. Beria i Malenkow w 1949 zaczęli się niepokoić, że młodzi mogą ich wyprzeć ze stanowisk. Wmówili Stalinowi, że grupa leningradzka postanowiła utworzyć Komunistyczną Partię Rosji, na wzór Ukraińskiej, Białoruskiej, Kazachskiej i ogłosić Leningrad stolicą Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckięj. Stalin z natury podejrzliwy, do razu dostrzegł przypisywane zagrożenie w działaniach leningradczyków i uznał je za zamach na jego pozycję sekretarza generalnego. Wozniesienski i Kuzniecow i wielu innych ok. 200 działaczy profilaktycznie zostało aresztowanych i częściowo straconych lub uwięzionych.W/w to ludzie niezmiernie zasłużeni podczas wojennej blokady Leningradu przez hitlerowskie wojska.

Podobny styl skopiowany od wielkiego radzieckiego brata działał również w pozostałych komunistycznych partiach krajów demokracji ludowej też pod byle pozorami aresztowano np za współpracę z jugosłowiańskimi "zdrajcami" z prezydentem Broz -Tito , który uniezależnił się od Stalina budując socjalizm ale z przykładem Zachodu
Procesy pokazowe były powiększone o jeden charakterystyczny element czyli wroga ludu. Należy dodać, że procesów pokazowych były tysiące, tu tylko wymieniono ważniejsze postaci w życiu poszczególnych krajow.
- w Rumunii Iuliu Maniu aresztowany w 1947r przedwojenny trzykrotny premier który zmarł w1953r w więzieniu skazany na dożywocie
- w Bułgarii był to proces wicepremiera Trajczo Kostowa, Nikoła Petkowa i towarzyszy w 1949 roku,
- na Węgrzech - ministra Laszlo Rajka i towarzyszy we wrześniu tegoż 1949 roku. (Powieszony z trzema innymi osądzonymi w tym pokazowym procesie. Zrehabilitowany w 1954r. A 6 października 1956 w dniu ówczesnego święta narodowego Węgier prochy Rajka i jego towarzyszy zostały ekshumowane i pochowane z honorami na cmentarzu Kerepesi, a na pogrzebie zgromadziło się 200 000 ludzi.)
- zaś w Czechosłowacji - sekretarza generalnego KC KPCz Rudolfa Slanskiego i towarzyszy w listopadzie 1952 roku.
- W Polsce pokazowy proces byłego sekretarza generalnego KC PPR Władysława Gomułki "Wiesława". Przyczynę bardzo łatwo znaleziono. W 1947 na spotkaniu liderów partii komunistycznych w Szklarskiej Porębie, na którym Gomułka, wygłosił mowę, stwierdzając, że w Polsce nie powinien istnieć system jednopartyjny i że należy utrzymać podział na PPR i PPS.W trakcie obrad Biura Politycznego PPR w Sopocie w dniu 10 sierpnia 1948, podjęto decyzję o ostatecznym odsunięciu Władysława Gomułki za "prawicowe i nacjonalistyczne odchylenie" – i za to z inicjatywy Jakuba Bermana i Bolesława Bieruta podjęto uchwałę wymierzoną przeciw I sekretarzowi PPR Władysławowi Gomułce i zastąpieniu go przez Bolesława Bieruta. Gomułka w rezultacie został kierownikiem ZUS we Wrocławiu a następnie oskarżony, uwięziony w 1951r, zwolniony w 1954 i usunięty z partii.
We wszystkich tych procesach zapadały wyroki śmierci dla większości oskarżonych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 0:21, 31 Gru 2009    Temat postu:

Przyjazne kopie procesów cd / duchowieństwo/

Tuż po usamodzielnieniu się państwa ZSRR od razu od 1923 roku przystąpiono do represji katolików na terenie całego ZSRR.Szacuje się, że ówczesny kościół katolicki liczył ok 1,6mln wiernych, w tym ok.80% Polaków, w ok 500 kościołach przy ok 400 duszpasterzach. Ponieważ ateistyczna propaganda nie przynosiła spodziewanych rezultatów postanowiono jak zwykle w tamtych czasach zastosować najprostsze metody. Zamykano kościoły a duchowni mieli z miejsca pokazowe i sfingowane procesy np oskarżano o gwałty na młodych kobietach, za łapownictwo, nakłanianie do usunięcia płodu, szpiegostwo na rzecz Polski, ukrywanie kosztowności kościelnych, itp wymysłów. Najchętniej sięgano do prawodawstwa sowieckiego które zaliczało duchowieństwo do tzw "liszeńców", czyli osob które zostały pozbawione praw obywatelskich czyli niemożność głosowania, niemożność uzyskania kartek żywnościowych, zakaz opieki lekarskiej, zakaz zamieszkiwania w mieszkaniach komunalnych a także w pobliżu kościołów Ponieważ zostali zaliczeni do klasy "niepracującej"- liszeńcy jako wróg ustroju musieli płacić olbrzymie podatki /kilkadziesiątkrotne/podobnie z komornym, za energię elektryczną,koncesją do wykonywania funkcji duszpasterza, podlegali ciągłej inwigilacji.Wszelkie akcje dążące do uwolnienia duchownych katolików i z innych wyznań nie przynosiły spodziewanych skutków mimo nakłaniania papieży czy apeli ze świata politycznego, również władz polskich i duchowieństwa.Wielu księży uratowano z więzień ale wielu duchownych nie wytrzymywała represji / ks.Fedukowicz oblał się naftą i podpalił/ i zmarło w mękach Prześladowania dotyczyły wszystkich duchownych. Pokazowy i głośny proces dotyczył arcybiskupa nominata Cieplaka i 14 księży.
Ks Jan Cieplak po rewolucji lutowej w 1917 uczestniczył w posiedzeniach Komisji Likwidacyjnej do spraw Królestwa Polskiego (w 1916r zaistniała taka możliwość). 29 kwietnia 1919 został tytularnym biskupem Ochrydy/Macedonia/. Jako najstarszy rangą przedstawiciel kościoła rzymskokatolickiego w Rosji radzieckiej był dwukrotnie aresztowany w latach 1920 i 1922. W dniach 21-25 marca 1923 sądzono go w Moskwie na procesie pokazowym. Wraz z 14 innymi duchownymi został skazany na karę śmierci za: podżeganie do buntu poprzez zabobony. Pod naciskiem światowej opinii publicznej i po ostrzeżeniu ze strony rządu polskiego wyrok zamieniono na 10 lat więzienia. W 1924 wydalono go z ZSRR; przez Rygę udał się 12 kwietnia 1924 do Polski. Odznaczony Krzyżem Wielkim na Wstędze Orderu Odrodzenia Polski. 14 grudnia 1925 został wyznaczony na arcybiskupa Wilna, zmarł jednak 17 lutego 1926 w Passaic w stanie New Jersey, przed objęciem stanowiska. 16 marca 1926 pochowany w asyście prezydenta Stanisława Wojciechowskiego w katedrze wileńskiej.Od 23 czerwca 1952 r. w Rzymie toczy się proces przygotowawczy do beatyfikacji Sługi Bożego Jana Cieplaka.

W 1942r w ZSRR otwarte były tylko dwa kościoły z dwoma księżmi — obcokrajowcami dla pracowników ambasad.

W Polsce przykładem wielkiego radzieckiego brata również usiłowano walczyć z katolicyzmem. Przyszły ponure lata 50-te i procesy pokazowe.Głośny na owe czasy to procesy:
- biskupa Czesława Kaczmarka, który został aresztowany 8 stycznia 1951r i torturowany został oskarżony o szpiegostwo na rzecz USA, faszyzację, handel walutą, kolaborację.We wrześniu 1953r osądzony i skazany na 12 lat więzienia za kolaborację z Niemcami, usiłowanie obalenia ustroju PRL i propagandę na rzecz waszyngtońsko-watykańskich mocodawców . 10 lutego 1955r ze względów zdrowotnych został zwolniony z odbywania kary i powrócił do diecezji kieleckiej. 20 marca 1957, za cenę porozumienia rządu z Kościołem, został oczyszczony z zarzutów szpiegostwa i faszyzacji, zaś karę za pozostałe przestępstwa uznano za odbytą. Zmarł 26 sierpnia 1963r.W 1990 r. bp Kaczmarek został pośmiertnie uniewinniony i zrehabilitowany. Władze miejskie Kielc w 1991 r. zmieniły nazwę ulicy Marcelego Nowotki, nadając jej imię Biskupa Czesława Kaczmarka.
- od 21 stycznia do 26 stycznia 1953; odbywał się w hali widowiskowej w Krakowie pokazowy proces 4 księży kurii krakowskiej i 3 osób świeckich, oskarżonych przez władze PRL o działalność szpiegowską na rzecz Stanów Zjednoczonych. Ogłoszono wyrok 27 stycznia, skazując na karę śmierci: ks. Józefa Lelito, Michała Kowalika i Edwarda Chachlicę /kary nie wykonano/ Pozostałym oskarżonym wymierzono kary od 6 lat więzienia po dożywocie.
- Prymas kardynał Stefan Wyszyński
Po śmierci prymasa Augusta Hlonda w 1948, gdy najpoważniejszy kandydat na jego następcę biskup łomżyński Stanisław Kostka Łukomski zginął w spowodowanym przez UBP wypadku samochodowym – Wyszyński niespodziewanie został mianowany arcybiskupem metropolitą warszawsko-gnieźnieńskim, prymasem Polski.14 kwietnia 1950 podpisał porozumienie z władzami komunistycznymi w imieniu Episkopatu Polski (w zamian za zagwarantowanie nauczania religii w szkołach i funkcjonowanie KUL-u polski kościół uznał granice wschodnie PRL i potępił "bandy reakcyjnego podziemia").Aresztowany 25 września 1953 w ramach represji komunistów wobec Kościoła katolickiego. Więziony z siostrą zakonną Marią Leonią Graczyk i ks. Stanisławem Skorodeckim.Przebywał: - Rywałd, Stoczek Warmiński, Prudnik, Komańcza i stąd zwolniony16 maja 1956r. Władze komunistyczne PRL za rządów Gomułki w ramach represji odmawiały mu udzielenia paszportu do Włoch. W 1972 dzięki jego długoletnim staraniom Watykan ostatecznie uznał granice zachodnie PRL i zawiesił stosunki dyplomatyczne z polskimi władzami na emigracji.

- link do wielu prześladowanych księży - Niezłomnych księży: [link widoczny dla zalogowanych]

Wycinek z represji wobec kościoła w 1953r i innych latach
- 9 lutego 1953 władze komunistyczne wydały Dekret o obsadzaniu duchownych stanowisk kościelnych , w myśl którego aparat państwowy miał sprawować całkowitą kontrolę nad sposobem obsadzania stanowisk w Kościele.
- 8 marca 1953 władze komunistyczne nie zezwoliły na dalsze wychodzenie Tygodnika Powszechnego, kiedy redakcja pisma odmówiła zamieszczenia panegirycznego artykułu po śmierci Stalina. Tytuł pisma ( do października 1956) przejęła grupa PAX.
- 28 września 1953 Episkopat ogłosił deklarację potępiającą ośrodki dywersyjne przeciw państwu.
- 17 grudnia 1953 w Urzędzie Rady Ministrów odbyło się ślubowanie biskupów ordynariuszów, wikariuszy kapitulnych i sufraganów wszystkich diecezji.17 grudnia 1953 roku Episkopat Polski złożył w gmachu Urzędu Rady Ministrów ślubowanie na wierność PRL. Rotę ślubowania odczytał biskup Z. Choromański, sekretarz Episkopatu; oświadczenia wygłosili wicepremier J. Cyrankiewicz i biskup M. Klepacz. Obie strony wyrażały wolę harmonijnej współpracy opartej na Konstytucji, Porozumieniu z 1950 roku i Deklaracji z 1953 roku. Moment składania ślubowania pokazano w dzienniku telewizyjnym17. Obowiązek takiego ślubowania wprowadzał Dekret Rady Państwa z 9 lutego 1953 roku o obsadzaniu duchownych stanowisk kościelnych (DU PRL 1953, nr 10, poz. 32), według którego "osoby zajmujące duchowne stanowiska kościelne składają [...] ślubowanie na wierność PRL".
- 1960 zniesiono święta Trzech Króli i Matki Boskiej Zielnej.
- 1960 zabroniono nauki religii w budynkach szkół.
- Od roku 1961 władze lokalne pod wpływem władz centralnych zabraniały przeprowadzaniu Procesji Bożego Ciała na ulicach miast.
- W 1966 władze PRL nie dopuściły do pielgrzymki Papieża Pawła VI, który chciał uczcić 1000-lecie Chrztu Polski.
- Milicja "aresztowała" wędrującą kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej.
- W okresie II Soboru Watykańskiego odmawiano paszportu do Rzymu arcybiskupowi Wrocławia Bolesławowi Kominkowi, a później Prymasowi Stefanowi Wyszyńskiemu..

I jeszcze głośny proces kardynała tym razem na Węgrzech:
Kardynała Mindszenty który został skazany na procesie pokazowym na dożywocie, uwolniony w czasie rewolucji 1956r i schronił się w ambasadzie USA na 15 lat do 1971r, a ostatnie 3 lata spędził w Wiedniu. Zmarł w 1974r.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 14:25, 31 Gru 2009    Temat postu:

Przyjazny teren Polski na radzieckie głowice atomowe
W 1957r wielka inicjatywa polska obtrąbiona wielokroć w mediach " Plan Rapackiego" przedstawiona w ONZ, niestety nie spotkała się z wielkim zainteresowaniem NATO. Ów plan polegał na stworzeniu strefy bezatomowej w Europie środkowej. Ale bakcyl trafił na podatny grunt w kilka lat później wnioskowała Szwecja by takimi strefami objąć tereny wszędzie gdzie to możliwe - powstawały strefy bezatomowe np w Skandynawii czy Ameryce Środkowej. W kilka lat później w 1964r ogłoszono nową inicjatywę "Plan Gomułki". Polegający na zamrożeniu zbrojeń i rozbrojeniu zwłaszcza, że NATO była za planami USA, NRF i Wlk Brytanią ,by ci zaczęli instalować się w Europie ze swoją nuklearną bronią. Pokojowe inicjatywy rozbrojeniowe nijak się miały do rzeczywistości która była utrzymywana w głębokiej tajemnicy i obiegowym twierdzeniom, że w Polsce nie ma broni nuklearnej, a jednak.....w 1965r były ćwiczenia wojskowe mające na celu wypróbowanie transportu broni jądrowej oczywiście od naszego brata Związku Radzieckiego do zachodniej Polski. Jak piszą w necie wyładowano w Ustce głowice i przetransportowano na poligon w Drawsku oraz na lotnisko w Słupsku. Głowice transportowano także koleją z Brześcia na poligon w Bornem-Sulinowie a nawet samochodami. Potem odbył się pokaz gotowych do odpalenia rakiet operacyjno-taktycznych i taktycznych w obecności ponad 100 naszych wojskowych notabli. Niestety ćwiczenia obnażyły mało sprawny system z uwagi na olbrzymie opóźnienia w natychmiastowym przygotowaniu do działania. Mało tego wywnioskowano również, że w czasie transportu głowice j/w były by łatwym celem dla przeciwnika. Zdecydowano, że muszą powstać w Polsce składy głowic i bomb jądrowych. W 1967 zapadła klamka i wyrok na Polskę w razie konfliktu nuklearnego. Najpierw podpisano umowę z "wielkim bratem" - "o środkach podjętych w zakresie podwyższenia gotowości bojowej wojsk" a potem wyznaczono miejsca w zachodniej Polsce na wybudowanie magazynów dla tej nietypowej broni. W 1970r magazyny były gotowe i przejęli je oczywiście sołdaci "wielkiego brata",zostały one należycie przygotowane z odpowiednim maskowaniem ,zabezpieczeniem, wyposażeniem itd.

A szef wywiadu wojskowego Stanów Zjednoczonych, w czasach prezydentury Reagana - gen. William Odom oświadczył, że..." w momencie sowieckiej inwazji na Zachód , pociski atomowe NATO w pierwszej kolejności miały spaść na terytorium Polski Zachodniej i Środkowej, by zniszczyć ewentualne obiekty jądrowe i powstrzymać marsz wojsk sowieckich" .Przyjacielscy bracia wydawali 2/3 budżetu na zbrojenia a Polska miała być tarczą tą pierwszą, skazaną na totalną likwidację.
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Gość 2 dnia Sob 18:31, 02 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Miasta Wojcieszów Strona Główna » Historia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Możesz usuwać swoje posty
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Regulamin