ZalogujUżytkownikHasło
Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie    
Rejestracja
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Forum Forum Miasta Wojcieszów Strona Główna » Przyroda

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Ssaki Idź do strony Poprzedni  1, 2
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przyjaciel Żubra
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 23:34, 16 Mar 2007    Temat postu:



Gronostaja widziałem zaledwie kilka razy w życiu i mimo, że chciałbym obserwować go częściej to nie jest to takie łatwe. Jak wiele naszych drapieżników jest aktywny nocą no i „pies pogrzebany” bo wtedy z reguły śpię. Zazwyczaj widywałem go przez jakieś ułamki sekund, ale raz miałem okazję patrzeć na niego z odległości ok. 20 m (z lornetką miałem go jak na dłoni) przez jakieś 20 min. a do tego siedziałem sobie w domu gdy za oknem trzaskał mróz. Biegał po ogrodzie sąsiada i kopał w śniegu za gryzoniami. Zimą gronostaje mają białe futro z czarną końcówką ogona i momentami właśnie tylko ona świadczyła o jego obecności. To jego białe futro wykorzystywane było niegdyś do produkcji królewskich i książęcych, dziś zaś rektorskich kołnierzy . Latem ma brązowy grzbiet, kremowy spód ciała i niezmiennie czarną końcówkę ogona (która zawsze różni go od mniejszej łasicy), tak na marginesie to „Dama z łasiczką” Leonarda da Vinci jest w rzeczywistości damą z gronostajem. W poszukiwaniu pożywienia, które stanowią głównie gryzonie przeszukuje wszystkie zakamarki swojego terytorium. Kręci się wtedy przy powalonych pniach drzew, u podstaw drzew stojących i wszelkich dostępnych dziurach nadających się na kryjówkę dla przyszłego obiadu. Chętnie zasiedla on doliny rzeczne jednak można spotkać go w wielu innych środowiskach nie wyłączając sąsiedztwa człowieka. U nas występuje na Miłku, zakładam, że jest też w innych miejscach, ale to trzeba byłoby sprawdzić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przyjaciel Żubra
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 1:35, 17 Mar 2007    Temat postu:

Oczywiście jak ktoś widział gronostaja to niech pisze, najlepiej w temacie obserwacje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniek
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 10:25, 17 Mar 2007    Temat postu:

Na terenie Wojcieszowa widziałem gronostaja kilkakrotnie, w tym trzy lub cztery razy właśnie w paśmie Miłka- na Cisowej, przy dolnej stacji wyciągu, w pobliżu grobowców. Oprócz tych spotkań- niespodziewanych i krótkich- widziałem też gronostaja w pobliżu hotelu, oraz na polu namiotowym byłego OSiR-u. Raz tylko widziałem go w zimowym ubranku. Co do "damy z łasiczką"- powstało wiele poważnych rozpraw naukowych na temat stworzonka, które dama dzierży. Większość znawców twierdzi, że obraz powinien być zatytułowany "Dama z fretką". Moim zdaniem słusznie, bo jednak sportretowane zwierzę jest zbyt masywne jak na gronostaja, zbyt duże. Gronostaj osiąga długość co najwyżej 40 cm (z ogonkiem), z reguły jest mniejszy. Dama trzyma zwierzę wielkości kota, dobrze odpasionego. Chociaż... skąd możemy wiedzieć, jakie gronostaje żyły 500 lat temu na południu Europy? Jedno pewne- nie jest to łasiczka!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przyjaciel Żubra
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:10, 18 Mar 2007    Temat postu:

Napisałem tak bo przeczytałem gdzieś taką teorie, ale teraz tak sobie myślę, że rzeczywiście trochę masywny jak na gronostaja Very Happy i przychylam się do tego co napisałeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przyjaciel Żubra
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:29, 18 Mar 2007    Temat postu:

Zulus teraz zauważyłem, że zdjęcie podpisane przez Ciebie jako stołówka wiewiórki jest w rzeczywistości stołówką dzięcioła dużego. Szyszka jest charakterystycznie rozkuta i co najważniejsze ulokowana w szczelinie pniaka. Wiewiórki podczas ogryzania szyszki trzymają ją w łapkach w przeciwieństwie do dzięcioła dużego, który żeby ją unieruchomić musi szukać właśnie takich miejsc. Po posiłku z szyszki pozostaje tylko oskubany rdzeń (fot.) a ich nagromadzenie w jednym miejscu jest stołówką.

Powrót do góry
Zobacz profil autora
zulus
Użytkownik forum
Użytkownik forum



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Stąd ;)

PostWysłany: Nie 12:34, 18 Mar 2007    Temat postu:

ups.
No to się popisałem Embarassed
Zasugerowałem się tym, że pniak znajdował sie w bezpośrednim sąsiedztwie drzewa na którym sfotografowałem wiewiórę. Rzeczywiście wiewiórki mają bardzo chwytne łapki Smile.
Widzicie?! Jak dobrze jest forum poczytać, fachowca posłuchać...
Już to zmieniam. Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przyjaciel Żubra
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:42, 18 Mar 2007    Temat postu:

Ok nic sie przecież nie stało a każdy może się pomylić Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zulus
Użytkownik forum
Użytkownik forum



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Stąd ;)

PostWysłany: Nie 12:51, 18 Mar 2007    Temat postu:

Przyjaciel Żubra napisał:
Zulus teraz zauważyłem, że zdjęcie podpisane przez Ciebie jako stołówka wiewiórki jest w rzeczywistości stołówką dzięcioła dużego. Szyszka jest charakterystycznie rozkuta i co najważniejsze ulokowana w szczelinie pniaka. Wiewiórki podczas ogryzania szyszki trzymają ją w łapkach w przeciwieństwie do dzięcioła dużego, który żeby ją unieruchomić musi szukać właśnie takich miejsc. Po posiłku z szyszki pozostaje tylko oskubany rdzeń (fot.) a ich nagromadzenie w jednym miejscu jest stołówką.


dzięki Przyjacielu Żubra, umarłbym w nieświadomości Smile.
Zdjęcie stołówki przeniosłem do "Ptaków" tam jej miejsce.
Dodam tylko, że zdjęcia zarówno wiewiórki jak i stołówki były robione na terenie rezerwatu Góry Miłek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lasota
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 21 Gru 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 15°55'E 50°58'N

PostWysłany: Nie 0:57, 23 Gru 2012    Temat postu:

W ostatni czwartek w godzinach nocnych w okolicy kościoła w Wojcieszowie Dolnym miałem krótkie spotkanie z czarnym lisem. Zbierał coś z jezdni i za bardzo się nie przejął tym, że podjeżdżam samochodem, dopiero w ostatniej chwili zszedł z kolacją w pysku Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Miasta Wojcieszów Strona Główna » Przyroda Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Regulamin