ZalogujUżytkownikHasło
Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie    
Rejestracja
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Forum Forum Miasta Wojcieszów Strona Główna » Historia

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Pałacyk myśliwski Rodeland Idź do strony Poprzedni  1, 2
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Skarabeusz
Początkujacy
Początkujacy



Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 22:03, 02 Lut 2012    Temat postu:

Ja jeszcze dodam link do geoportalu [link widoczny dla zalogowanych]
Swoją drogą na Google Earth jest to bardziej zalesione.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 10:02, 03 Lut 2012    Temat postu:

Ciekawe jak ten pałacyk czy domek modrzewiowy Rodeland wyglądał naprawdę , może są gdzieś w starych książkach, albumach fotki tego obiektu?
A fotka zarysu budynku /jak pisze Skarabeusz/, dawałaby nam chociaż wyobrażenie o wielkości tego obiektu.Zachęcam miejscowych turystów-spacerowiczów do podzielenia się tutaj taką informacją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniek
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:41, 03 Lut 2012    Temat postu:

Tłumaczenie opisu ryciny przedstawiającej pałac Rodeland:
Rodeland, prowincja Śląska, okręg Legnicki, powiat Świerzawa

1400 stóp nad poziomem morza, okolone łagodnymi wzgórzami i marmurowymi skałami leży przyjemne domostwo, które sobie zbudował, znany nie tylko w prowincji, ale i poza jej granicami i równie szanowany śpiewak, graf Eberhard von Dankelmann, który wraz ze swą małżonką, Hertą urodzoną grafiną Moltke w gorących miesiącach przeżywał tutaj, w tym czystym, pachnącym, świeżym powietrzu wspaniałe chwile, jest to miejsce, gdzie pod wielkimi białymi świerkami można się rozkoszować letnią świeżością.
Ten szwajcarski dom, otoczony ponad 216 morgami parku (morga - ok. pół hektara) i młodego lasu białych świerków, który zamyka całą posiadłość, stoi pośród gór i lasów w pogodnej samotności, z boku - za lasem, leży mała wioska Rodeland (Okrajek) z niewielką liczbą mieszkańców, jedynie dobrze utrzymany wał przejezdny łączy tę posiadłość z szosą kaczorowską i zapewnia połączenie willi z innymi posiadłościami.
Graf Denkelmann kupił Rodeland od pana Raupacha w 1872 roku, znajdował się też tu wówczas piec do wypalania wapna będący w użyciu. Wcześniej 216 morgów lasu należała do posiadłości pana Kramsta.
Opis ten, jak widać, to trzy niezwykle rozbudowane zdania, stąd trudności w wiernym przetłumaczeniu opisu.
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 11:38, 04 Lut 2012    Temat postu:

Jeśli ta rycina jest inna niż litografia z pierwszego postu, chętnie tu ją przywitamy. W razie trudności info na priv.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniek
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 15:38, 04 Lut 2012    Temat postu:

Nie, opis dotyczy tej właśnie litografii - z pierwszego postu Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hogolia
Coś tu już napisał
Coś tu już napisał



Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:48, 04 Lut 2012    Temat postu:

...to ja już nic nie rozumie moi Szanowni Forumowicze , jak opisuje Maniek to niby się zgadza że domek był drewniany, "szwajcarski" na litografii raczej jest murowany i wykończony tylko w stylu szwajcarskim.Druga sprawa na pewno był własnością Bergmana, i posiadał wielką oranżerię na opisie litografii nie ma nawet wzmianki(tłumaczenie Mańka) Z całą pewnością został rozebrany i wywieziony na Mazury co do pałacyku z litografii raczej nie możliwe.
Może moi Szanowni, czy czasami nie jest to - ta litografia-zupełnie inna budowla niż ten domek modrzewiowy? czytając dalej tłumaczenie Mańka był tam piec do wypalania wapna, piec istnieje do dzisiaj ale między Okrajkiem a Mysłowem i wreszcie czy czasami budowla z litografii i opisu nie istniała własnie gdzieś między Mysłowem a Okrajkiem? ale tam na wzgórzu?Widok tych górek czy to czasami nie dawny wapiennik Sobocin -Mysłow?
Zaczynam się gubić, ale słowo daję wciąga mnie ta sprawa:)


Ostatnio zmieniony przez hogolia dnia Sob 21:50, 04 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniek
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 22:10, 04 Lut 2012    Temat postu:

Faktycznie - pogubić się można, ale spróbujmy to wszystko usystematyzować. Myślę, że:
1. Litografia zaprezentowana przez Skarabeusza w pierwszym poście przedstawia willę (pałac) grafostwa Dankelmann na Okrajku. Opis, którego tłumaczenie przedstawiłem, jest tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
2. Modrzewiowy, bądź szklany, bądź myśliwski pałacyk należący do Bergmannów to ten, którego ruiny (a właściwie tylko resztki fundamentów całkowicie zarośnięte) można obejrzeć w pobliżu tzw. bacówki, z zabagnioną i brudną sadzawką. Kilka postów wstecz opisałem, jak tam trafić, skręcając z szosy koło Białego Kamienia. Trzeba jeszcze dodać, że tuż obok tych smętnych resztek pałacyku rosną dwa wiekowe cisy, z których większy (i starszy) jest niestety solidnie pokaleczony.
Masz rację, Hogolia - to wciąga Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 0:25, 05 Lut 2012    Temat postu:

Do kompletu jeszcze mapka.
[link widoczny dla zalogowanych] KLIKNIJ!

Rodeland/dolny/ - Okrajek pow. Jawor, a /górny/ Rodeland zespół „pałacykowo-parkowy” - wydaje się, że jeszcze mieści się w granicach wojcieszowskich jak podawał Skarabeusz..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hogolia
Coś tu już napisał
Coś tu już napisał



Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:20, 05 Lut 2012    Temat postu:

Jakieś 35-37 lat temu kopałem tam chcąc wejść do piwnic ale niestety nie udało się.Z tamtego miejsca 10 lat temu pobrałem tylko sadzonkę cisa z tzw piętką - tj.sadzonka długości 10cm odcięta z kawałeczkiem kory starego pnia- NIE NISZCZĘ DRZEW!! ma w tej chwili 2,20m.Jak tam byłem 10 lat temu cisy trzymały się bardzo dobrze, przykro czytać że ktoś je okaleczył.
Pamiętam słowa pewnego niemca (napisze tak jak się słyszy,nie umie poprawnie pisać po niemiecku) "Di Nature das ist szyn aber lojte mus fersztein"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 2:16, 03 Lis 2012    Temat postu:

Nasza kolężanka Aleksandra Słowińska jeszcze ze starego forum w pracy dyplomowej "Ekspozycja walorów i koncepcja aktywizacji turystycznej Wojcieszowa" z 2006 roku pisze:

Pałacyk myśliwski (niem. Rodeland)
położony w lesie pomiędzy rezerwatem „Góra Miłek”, a osadą Okrajnik.
Pierwsze wzmianki o barokowym pałacu i jego ówczesnej właścicielce baronowej von Schweniz (z domu von Holzhausen) pochodzą z 1786 r. W 1825 r. Właścicielką osady i pałacu była Henriette Frederike Charlotte Amalie von Dresky (z domu von Schweniz). W 1840 r. jako właścicieli wymienia się braci Otto i Heinricha von Dresky, a w 1870 r. Gottlieba Raupacka. Pod koniec XIX w. w okolicach pałacu rozwinęło się wydobycie kamienia i żwiru, w tym też czasie przebudowano pałac. W początku XX w. nosił on nazwę Villa Dankelmann od nazwiska kolejnego właściciela. Przed wejściem znajdował się charakterystyczny kolisty podjazd. Pałac otaczał park ze stawkiem zlokalizowanym w niewielkim malowniczym wyrobisku po wydobyciu kamienia. Po wojnie pałac popadł w ruinę i do dziś zachowały się tylko fragmenty murów. W lepszej kondycji pozostaje drzewostan dawnego parku, kilka drzew osiągnęło wymiary pomnikowe. W pozostałościach parku próbowano urządzić miejsce rekreacyjne, nie prowadzi do niego jednak żaden szlak trudno, więc do niego trafić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark Gyk
Początkujacy
Początkujacy



Dołączył: 31 Paź 2020
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

PostWysłany: Sob 20:31, 31 Paź 2020    Temat postu:

Bacznie prześledziłem Wasz temat którym notabene jestem bardzo zainteresowany i PRAWIE z całą pewnością mogę stwierdzić że chodzi o dwa różne pałacyki, tak czy inaczej Redoland to nie był "szklany pałacyk". Byłem na miejscu osobiście dwa razy i znalazłem go w lesie, pomimo zarośniętego terenu starałem się porównać okolice i mniej więcej pasuje do litografii jednak te wzgórza z tyłu są mocno przerysowane (jak już ktoś tu pisał wyżej) faktycznie może tu chodzić o wysoką skarpę czy też uskok który faktycznie znajduje się za ruinami i z pewnej odległości pod pewnym kątem może tak wyglądać. Ponadto rozmawiałem z dwoma świadkami którzy pamiętają ten pałac z czasów powojennych i tuz po wojnie stał jeszcze w całości z częściowym wyposażeniem. Jeden z moich rozmówców twierdził że co najbardziej mu utkwiło w pamięci to szmaciano-porcelanowe lalki które leżały porozrzucane na podłodze. Później systematycznie pałac był dewastowany i rozkradany również na budulec. A jak wiemy czy też przypuszczamy "szklany" pałac Bergmanna został rozebrany i wywieziony znacznie wcześniej wiec musiał znajdować w innej lokalizacji. Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek informacje na temat wspomnianych pałaców.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiechu
Początkujacy
Początkujacy



Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 3:39, 01 Lis 2020    Temat postu:

Ponad 30 lat temu pracowałem w WZPW, między innymi z panem Józefem Bednarkiem. Pamiętał "szklany" pałac, sporo o nim opowiadał i wspominał, że ma zdjęcia/zdjęcie pałacyku. Nie mieszkam już w Wojcieszowie więc trudno mi nawiązać kontakt z panek Józefem, ale może ktoś na miejscu podejmie się takiej próby(?).
Pan Józef jest bardzo oczytanym facetem, kiedyś nawet doszedł do finału w teleturnieju "Jeden z dziesięciu". Gdy z nim pracowałem wspominał też, że ma inne zdjęcia/dokumenty historyczne, dotyczące Wojcieszowa. Myślę że warto spróbować.
Mam nadzieję, że mój post nie wchodzi w konflikt z ustawą RODO, jeśli tak, proszę go usunąć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oliwia97
Początkujacy
Początkujacy



Dołączył: 22 Sty 2024
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 13:09, 22 Sty 2024    Temat postu:

No tak kupa ruin ale piękne urokliwe miejsce. Może lepiej powinno zostać takie jakie jest. Ma pozytywną energię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Miasta Wojcieszów Strona Główna » Historia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Możesz usuwać swoje posty
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Regulamin