ZalogujUżytkownikHasło
Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie    
Rejestracja
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Forum Forum Miasta Wojcieszów Strona Główna » Historia

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Katastroficzne ciekawostki z Wojcieszowa i okolic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 10:45, 06 Lip 2009    Temat postu: Katastroficzne ciekawostki z Wojcieszowa i okolic

Jak informują stare żródła:
1415 7 czerwca - zaćmienie słońca wywołało wielki strach na całym Dolnym Śląsku.
1433 Cały Śląsk został dotknięty potężnym trzęsieniem ziemi.
1437 Wielki głód na całym Śląsku zmusił ludzi do jedzenia trawy, kory z drzew i wszelkich korzeni. Po tej głodowej tragedii nastąpiła epidemia dżumy
5 czerwca 1443 – najsilniejsze z historycznych trzęsień na ziemiach polskich, o magnitudzie ocenianej na powyżej 6 stopni w skali Richtera oraz intensywności 9 stopni w 12-stopniowej skali Mercallego; jego epicentrum znajdowało się gdzieś na północ od Wrocławia. Wstrząsy odczuwane były w całej środkowej Europie. Największe straty odnotowano w samym Wrocławiu.
1553 Panująca dżuma na Śląsku pochłania wiele ofiar wśród mieszkańców
1589 Tegoż roku wystąpiło na terenie naszych miejscowości silne trzęsienie ziemi, następnego roku 1590 we wrześniu po raz drugi wystąpiły jeszcze silniejsze wstrząsy. Wystąpiły pęknięcia ścian oraz zawaliły się liczne kominy. Strefa wstrząsów objęła także Austrię, Węgry i Czechy.
1594 Znów miały miejsce lekkie trzęsienia ziemi.
1633 Kolejny raz na Śląsku panuje epidemia dżumy, tą okrutną chorobą dotknięci są mieszkańcy równiez Wojcieszowa
1670 W tym roku nasze tereny nawiedziła okrutna zima: duże mrozy i obfite opady śniegu, aż do końca marca bardzo dokuczyły miejscowej ludności. Ludzie zamarzali i byli rozszarpywani przez wilki.
1680 Znów daje znać o sobie epidemia dżumy. Jednak tym razem zostaje szybko stłumiona.
1693 24 sierpnia - w okolicach Wojcieszowa przeszła chmara szarańczy, skierowała się potem w kierunku Strzegomia, ale spowodowała tak wielkie straty w uprawach rolnych, że zboża wówczas były bardzo drogie; pół korca pszenicy kosztował 4,25 talara „ żyta „ 3,5 „ „ jęczmienia „ 2,5 „ „ owsa „ 1,25 „ kliknij -[link widoczny dla zalogowanych]
1736 W tym roku ulewne deszcze padały od początku maja do września niemal bez przerwy, cały Śląsk znalazł się w biedzie, przede wszystkim tereny górskie, gdzie upadł handel płótnem.
1740 W czasie ostrej zimy wymarzły wszystkie drzewa owocowe

-------------------------------------------------------------------------------------
W Polsce rzadko występują zjawiska sejsmiczne. Ostatnie, odczuwalne przez ludność, zostało odnotowane w 1995 roku na Podhalu. Daleko mu jednak do kataklizmów, jakie są w krajach śródziemnomorskich, Kalifornii, Japonii czy Chinach.. Oprócz wstrząsów pojawiają się wstrząsy wywołane eksploatacją górniczą (tąpnięcia).
W drugiej połowie XVIII wieku w rejonie śląskim wystąpiła seria wstrząsów, z których trzy (w latach 1785-1786) uważa się za najsilniejsze w historii Polski, porównując na dzisiaj mogłyby uszkodzić budynki. Na terenie Śląska za źrodło uważa się aktywność młodego Masywu Czeskiego na głębokości ok.25-40km..
Dane z bazy centrum z serwera "IRIS Data Management" opisują okres 1989 -1998 roku i wskazują jasno, że na obszarze Polski występują dwa obszary, odznaczające się występowaniem trzęsień ziemi. Są nimi obszary: tzw T-T /M. Północne-M.Czarne/
1/ Gór Kaczawskich i Przedgórza Sudeckiego oraz Niziny Śląskiej, Wału Trzebnickiego oraz Niziny Wielkopolskiej wzdłuż linii Jelenia Góra - Leszno;
2/ Ziemi Oświęcimskiej, Wyżyny Śląskiej i Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej na linii Oświęcim-Herby. Sporadycznym występowaniem trzęsień ziemi odznacza się także Wyżyna Krakowsko-Częstochowska, Nidziańskiej, Sudety i Karpaty ale tez i Zatoka Gdańska.
Spotykane na terenie Polski trzęsienia ziemi są jedynie w niewielkim stopniu trzęsieniami typowymi o charakterze trzęsień tektonicznych, które wywołane są naprężeniami wewnątrz skorupy ziemskiej. Najczęstszymi trzęsieniami ziemi są te, wywołane przez to trzęsienia zapadowe spowodowane przez:
1/zapadanie się stropu wyrobisk górniczych na terenach eksploatacji surowców mineralnych sposobem kopalnianym (np. obszar Górnego Śląska);
2/zapadanie się stropów próżni podziemnych, wywołanych zjawiskami krasowymi (np. obszar Sudetów, Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej);
3/zapadanie się zwałów ziemi (np. obszar Pomorza);
4/aktywne przemieszczanie się ogromnych mas ziemi w poprzez osuwiska (np. teren Karpat).


Ostatnio zmieniony przez Gość 2 dnia Wto 20:59, 14 Lip 2009, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniek
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:53, 24 Sty 2012    Temat postu:

Jedną z większych katastrof spowodowanych siłami natury była powódź, która zdemolowała wieś 2 czerwca 1608 roku. Jej dramatyczny opis pochodzi z kroniki miejskiej Złotoryi autorstwa P. Namslera, której fragmenty zamieścił Paul Stockmann w dziełku "Geschichte des Dorfes und Kirchspiels Kauffung", wydanym w 1892 roku w Strzegomiu. Dawno temu miałem ksiązeczkę w ręku i niektóre interesujące mnie fragmenty (nieudolnie i z pomocą) przetłumaczyłem.
"... o godzinie pierwszej po południu cały horyzont pokrył się czarnymi chmurami i straszna burza objęła całą okolicę. Potężne grzmoty wzmagały się z minuty na minutę, potem błyskawice i grzmoty przeszły w straszliwe oberwanie chmury. Z nieba spadały potoki wody. Spadała ona z tak potężną siłą na skaliste podłoże, że odbijała się na łokieć w górę. Wszyscy myśleli, że że to ziemia rozstąpiła się i woda z wnętrza wybija na powierzchnię. Mieszkańcy Wojcieszowa przysięgali, że widzieli chmury rozdzierające się o górskie szczyty. O godzinie trzeciej oberwanie chmury osiągnęło kulminację i deszcz zaczął słabnąć. Prąd wody zniósł całkowicie domy sześciu zagrodników, zabrał mury kamienne z obu stron rzeki, która wylewając się z koryta przelała się przez mury kościoła, budynki plebanii i zniszczyła wiele budynków mieszkalnych, stodół, stajni, pól uprawnych i łąk".
Tyle kronikarz. Bilans powodzi był przerażający: utonęło 126 osób (1/6 ówczesnego stanu ludności wsi), ponad 1000 sztuk bydła, całkowitemu zniszczeniu uległy 44 budynki mieszkalne, 25 stodół oraz - co było dotkliwą stratą - młyn na Kaczawie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 1:38, 25 Sty 2012    Temat postu:

1542 i 1543
Plagi, epidemie szarańczy opanowały prawie cały Dolny Śląsk. Przybyła z terenu Polski kierując się na Saksonię gdzie szalała przez 6 tygodni.
Centrum plagi przeszło przez Gryfów Śl. Nalot szarańczy zniszczył doszczętnie pola zbożowe i ogrody warzywne, .zboże, kapustę ,trawę Osobniki wdzierały się do domów zżerając wszystko co pochodzenia roślinnego, zwłaszcza słomiane dachy. W niektórych miejscach warstwa szarańczy pokryła ziemię na 15 cm. Straty były ogromne, narażając na głód całą ludność. W zależności od gatunku szarańcza ma od 5-10 cm.
Na co dzień żyje sobie samotnie a przejściowo również stadnie i raptem dostaje „szajby” zbiera się w olbrzymie miliardowe, bilionowe stada i podąża w czasie upalnego lata w miejsce gdzie padał deszcz, a to dzięki specjalnemu narządowi jaki ma w sobie wykrywa zmiany ciśnienia i jest jak przysłowiowa pogodynka. Kraje głównie afrykańskie zajadają się szarańczą. Ponoć po małym podpieczeniu oderwaniu głowy, odwłoka, skrzydeł i nóżek smakuje jak na słodko podany kurczak. Nie polecam...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniek
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 10:34, 26 Sty 2012    Temat postu:

Pożary zdarzały się w Wojcieszowie często, podobnie jak we wszystkich innych miejscowościach w dawnych czasach. Do historii przeszedł największy z nich, który spustoszył Kauffung w niedzielę 4 marca 1753 roku. Po porannej mszy u ogrodnika Hansa Stiefensa (Wojcieszów Dolny) wybuchł pożar. W ciągu pieciu godzin spłonęły dwa majątki w Wojcieszowie Dolnym i Środkowym, folwark barona von Kottwitz (Wojcieszów Dolny - okolice dzisiejszego PDDz "Sobieradzik", był to największy majątek w ówczesnym Wojcieszowie), kościół ewangelicki wraz z domem pastora i ewangelicką szkołą, kościół katolicki z plebanią, browar, winiarnia, karczma, młyn na Kaczawie, rzeźnia, 45 gospodarstw, 68 budynków mieszkalnych. 648 osób zostało bez dachu nad głową.
Kościół ewangelicki odbudowano szybko - już rok później odbywały się w nim msze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skavi
Początkujacy
Początkujacy



Dołączył: 11 Lip 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:39, 11 Lip 2016    Temat postu:

Dzień dobry Państwu,
przygotowuję pracę na temat historycznych powodzi, które miały miejsce w górnej części dorzecza Kaczawy. Czy pamiętają Państwo może o innych powodziach, które nawiedziły w przeszłości Wojcieszów (z wyjątkiem powodzi z 2012 r.). Być może czytaliście o nich Państwo w jakiś przedwojennych publikacjach?

Z góry bardzo dziękuję za pomoc

Pozdrawiam
Paweł
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szocik
Początkujacy
Początkujacy



Dołączył: 15 Wrz 2015
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 17:46, 23 Sie 2016    Temat postu:

no nie wiem czy google samo wystarczy ;p najlepiej wybrać się do największych lokalnych tych wojewódzkich bibliotek, jak google nie pomoże.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Miasta Wojcieszów Strona Główna » Historia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Możesz usuwać swoje posty
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Regulamin