ZalogujUżytkownikHasło
Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie    
Rejestracja
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Forum Forum Miasta Wojcieszów Strona Główna » Historia

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Carl Elsner i inne historyczne gwiazdy (Kauffung) Wojcieszów Idź do strony 1, 2  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 1:12, 05 Mar 2007    Temat postu: Carl Elsner i inne historyczne gwiazdy (Kauffung) Wojcieszów

vodolaz /stare forum/
Carl Elsner którego pomnik stał w Wojcieszowie koło dzisiejszej przychodni, pochodził z Gogolina. Był znanym mistrzem wapiennictwa. Do Wojcieszowa przyjechał na zaproszenie Richarda von Bergmanna, właściciela zakładów wapienniczych Tschirnhaus Kalkwerk. W październiku 1893 roku Elsner został dyrektorem przedsiębiorstwa. Zakład pod jego kierownictwem rozwijał się błyskawicznie. W roku 1910 Elsner w dowód najwyższego uznania za stworzenie zakładów wapienniczych, został mianowany królewskim radcą handlowym. W 1920r zakład Tschirnhaus przekształcił się w spółkę komandytową, którą tworzyli Heinrich von Bergmann (syn Richarda), dyrektor handlowy przedsiębiorstwa Otto Weigel oraz Karol Elsner. O wielkim szacunku Wojcieszowian wobec Elsnera świadczyło nadanie osiedlu mieszkalnemu dla robotników zakładu (dzisiejsze "stare bloki") imienia Karla Elsnera. Pomnik postawiono Elsnerowi po jego tragicznej śmierci - w 1925 roku zmiażdżyła go kolejka do przewozu kamienia wapiennego.
Macie fotkę pomnika?


Ostatnio zmieniony przez Gość 2 dnia Sob 16:13, 24 Mar 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 21:46, 22 Mar 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 23:21, 23 Mar 2007    Temat postu:

Z postów vodolaza, ryszarda ,olci
Ponad 200 lat temu polubił Kauffung na zamieszkanie - pruski bohater von August Neithardt von Gneisenau (1760 - 1831). feldmarszałek i jeden z reorganizatorów armii pruskiej, brał czynny udział w II rozbiorze Polski ,w 1813-1815 szef sztabu armii gen.Blüchera też feldmarszałeka i naczelnego wodza armii pruskiej, która z pewnościa przyczyniła się do wielkich zwycięstw w bitwach pod Lipskiem(1813) i pod Waterloo(1815).Przypomnę ,że tych bitwach nasz tymczasowy wybawca Napoleon doznał strasznych klęsk.W dodatku pod Lipskiem straciliśmy naszego z kolei bohatera narodowego gen.ks.Józefa Poniatowskiego ,ministra wojny , naczelnego wodza Księstwa Warszawskiego i marszałka Francji, wielokrotnego uczestnika kampanii napoleońskich. Prawda jest taka że był ranny i utopił się w Elsterze.
.Generał - major Neithardt von Gneisenau w 1786 roku (miał wówczas 26 lat) przybył z pruskim regimentem na Dolny Śląsk. Z miasta garnizonowego miał dzień jazdy do Wojcieszowa z Jawora. Przyszła żona przyszłego bohatera - baronówna von Kottwitz- dzieciństwo i młodość spędziła w rodzinnym majątku Mittel - Kauffung. Ślub młodej pary odbył się w roku 1796, a w roku 1803 pani von Gneisenau odziedziczyła cały majątek rodziców - 61 tysięcy talarów oraz rodzinne dobra. Gneisenau, prócz niewątpliwych talentów wojskowych okazał się także dobrym gospodarzem. Oto fragment listu pozostawionego przez feldmarszałka:
"Moja żona ma ten sam, okazały majątek . Jeśli Bóg da pogodę i trwały pokój, to mogę się uważać za zamożnego człowieka, mającego wiele do zrobienia... Nie mogę iść starymi, utartymi szlakami, muszę przyswoić sobie rolniczy katechizm i studiować nowe teorie prowadzenia gospodarstwa rolnego, aby rozsądnie się o nie troszczyć..."
Gneisenau rozsądnie troszczył się o swój majątek w Kauffungu. Wpowadził na szeroką skalę uprawę ziemniaka na potrzeby nowo wybudowanej, własnej gorzelni i innych gorzelni w okolicy, rozwinął także hodowlę bydła rasy mięsnej. Dla pokrycia kosztów modernizacji majątku uzyskał w banku rolnym 5-cio procentowy kredyt (bardzo niska stawka) dla właścicieli ziemskich. Nie ma się czym chwalić, bo to na chwałę pruską, ale feldmarszałek miał kilkoro dzieci, chłopcy(3) zostali zawodowymi wojskowymi a dziewczyny(4) bogato wydane, jedna nawet została żoną(Agnieszka Kunegunda)żoną innego sławnego wodza Scharnhorsta. Kampania 1806-1807 oderwała Gneisenau'a od gospodarki. Brał udział w obronie Kołobrzegu, w bitwie pod Jeną doznał klęski od Napoleona, był doradcą wojskowym w Królewcu i w Berlinie, później wyjechał z misją wojskową do Anglii.
W roku 1816 Gniesenau zamienia majątek w Wojcieszowie (wyceniony na 70 000 talarów) na inny, ponoć ładniejszy Erdmannsdorf obecne Mysłakowice w pobliżu Jeleniej Góry, który to później w 1832 r. zakupił król pruski Fryderyk Wilhelm II i przeznaczył go na swoją letnią rezydencję. 23 sierpnia 1831 w kwaterze głównej w Poznaniu von Gneisenau umarł na cholerę. W historii świata wodzów, dowódców znalazł się w setce najlepszych.


Ostatnio zmieniony przez Gość 2 dnia Nie 12:16, 25 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 2:49, 24 Mar 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Tą tablicę chyba znacie. Fotka vodolaza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 3:24, 24 Mar 2007    Temat postu:

Imieniem dwóch wielkich pruskich dowódców właśnie Gneisenau i Scharnhorsta /w życiu: teść i zięć/ nazwano dwa bliźniacze pancerniki. Pancernik "Gneisenau" był wodowany w 1936r. Brał udział w wielu akcjach hitlerowskiej floty i był strasznie krwiożerczy, zasłużył się dla hitlerowców nie byle jakim osiągnięciem w tym złym znaczeniu. Był to niepobity rekord hitlerowskiej floty do końca II wojny światowej .Pacernik ten wraz z drugim bliźniaczym Scharnhorstem zatopił w ciagu 2 m-cy 22 trasportowce i wiele wiele ofiar. "Gneisenau"miał smutny koniec, mina uszkodziła mu strasznie w skrócie częśc dziobową. Remontowano go ciągle od 1942r, aż w końcu hitlerowcy zatopili go celowo wraz z innymi drobnymi okrętami blokując port w Gdyni w marcu 1945r, by uniemożliwić radzieckiej flocie wyzwolenie miasta. Wyzwoleńcy na pancerniku zaintalowali reflektory ,które oślepiały i wykrywały stanowiska ogniowe opornych szkopów. Jego częściowa rozbiórka armat jeszcze przed zatopieniem spowodowała, że znalazły się one i służyły w obronie przybrzeżnej Norwegii, Holandii, Danii. Po wielu wysiłkach polscy nurkowie w latach 1947-51 wydobyli wrak pancernika. Niestety jego napędy typu elektrownie ,zabrali nam sojusznicy i jeszcz wiele, wiele lat służyły dla Charkowa ,a przydatną resztę pocięto i to też prawda, przeznaczono na żyletki, a część czyli olbrzymie stalowe płyty znalazły się w fundamentach Pałacu Kultury i Nauki..
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
I taki koniec.
Należy dodać ,że nazwa Gneisenau dla pancernika szczęśliwa nie była. Przed wodowaniem omawianego były jeszcze dwa okręty o tej nazwie. Jeden żeglowiec szkolny zatonął w katastrofie w 1900r w Maladze, drugi krążownik pancerny zatonął w bitwie k/Falklandów w I wojnie światowej .Ciekawostka to w nieistniejącej NRD były dwa statki pasażerskie z tym patronem.


Ostatnio zmieniony przez Gość 2 dnia Sob 16:10, 24 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniek
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 13:58, 24 Mar 2007    Temat postu:

Mam kserokopię książki Hansa Otto pt. "Gneisenau. Preußens unbequemer Patriot. Biographie" wydaną w 1979 roku. Tylko kto to przetłumaczy:) Dzieło liczy 370 stron. Istnieje też pięciotomowa biografia Gneisenau'a wydana w 1896 roku. Gdyby ktoś był zainteresowany - znajduje się ona na pewno w bibliotece uniwersytetu w Getyndze, może jest dostępna gdzieś bliżej, ale tego nie wiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 14:14, 24 Mar 2007    Temat postu:

Przyznasz, że intresujace powinno być wszystko o Kauffungu. Przybliży nam z pewnością tamte czasy i może uzupełni to co wiemy. Pozostała wiedza co z feldmarszałkiem przed i po pobycie w Kauffungu to raczej dla innych badaczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniek
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 9:36, 25 Mar 2007    Temat postu:

Dla przypomnienia:tablica, której fotkę umieścił Gość 2 (w "starym" forum Vodolaz), była wmurowana w frontową ścianę pałacyku, w którym aktualnie mieści się Państwowy Dom Dziecka "Sobieradzik". Była tam jeszcze w latach 60- tych, potem znikła. Nie wiem, jakie były jej dalsze losy, ale znam kogoś, kto widział ją na strychu pałacowym ok. roku 1980. Może ktoś ma jakieś wiadomości ? .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:51, 25 Mar 2007    Temat postu:

Jeszcze uzupełnienie: Jak Kościuszko i Pułaski, Gneisenau - był w Stanach Zjednoczonych ,ale po stronie Anglików. Dla swoich wojennych celów uczył się też języka polskiego.
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Gość 2 dnia Wto 6:17, 10 Lip 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maniek
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:56, 27 Mar 2007    Temat postu:

Mam świeżutką wiadomość - tablica upamiętniająca von Gneisenau'a jest w dobrym stanie, wyczyszczona i zadbana. Znajduje się w PDDz "Sobieradzik", jest dobrze zabezpieczona. Dyrektor zastanawia się nad możliwością wmurowania jej we właściwe miejsce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:51, 04 Kwi 2007    Temat postu:

od windolara:

Siegfried Menzel urodził się 14 września 1907 w Kauffung, ożenil się w czerwcu 1928. Brał on udział w wojnie gdy 20 września 1941r - wojska radzieckie dotarły do Dniepru. Był on kims ważnym, ale nie powiem Wam kim bo się doczytać nie mogę, zagmatwane tak w tym języku.
Podaje linka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Znajdziecie tam informacje o nim oraz mapkę.
Jeżeli ktoś przetłumaczy było by fajnie.

Joseph H. Kallfelz (ur.24.03.1929 - zm.28.01.2001r) Urodził się w w Kauffung, w roku 1950 opuszcza Wojcieszów, wyjeżdza do Stanów Zjednoczonych dokładnie to NY - Baldwinsville. W 1991 roku zostaje prezesem Seneca Federal Savings and Loan Association (odnośnik) nie wiem ,co to za firma(?) . Był on weteranem wojny koreańskiej.

Generał Konrad Sorsche Urodzony 6 Juni 1883r w Kauffung. Komendant od lat 30-tych Twierdzy Kostrzyń. Dowódca 50 dywizji piechoty podczas kampani wrześniowej w 1939r.[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vodolaz
Przyjaciel
Przyjaciel



Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kauffung i nie tylko

PostWysłany: Czw 18:54, 05 Kwi 2007    Temat postu:

23 sierpnia 1777 roku Wojcieszów zaszczycił obecnością swej królewskiej osoby Fryderyk Wielki. Jego przyjazd poprzedziły przygotowania, m. in. utwardzono na całej długości główną wojcieszowską ulicę i przygotowano punkt widokowy, z którego Fryderyk mógł obserwować przebieg prac przy wydobywaniu bloków marmuru. Po wizycie Fryderyk kazał zamówić mistrzom budowlanym następne partie wojcieszowskich marmurów (następne - wojcieszowskie marmury były już w pałacu Sansouci w Poczdamie, w wielu pałacykach w Berlinie oraz stanowiły główny budulec obelisku na Starym Rynku w Poczdamie), udzielał tez koncesji na wydobywanie kamienia wapiennego i innych, występujących w okolicy minerałów. W miejscu, z którego król obserwował pracę kamieniarzy, ustawiono w 1937 roku olbrzymi blok marmurowy z wyrytą inskrypcją upamiętniającą to wydarzenie. Po ostatniej wojnie blok ten został usunięty i wyrzucony. Po latach, gdy właścicielem firmy został Niemiec, blok odnaleziono i ustawiono przed budynkiem dyrekcji spółki. Nowe łomy, marmur z których przeznaczony był na królewskie budowle, nazwano Koenigsbruch (łom królewski) i Friedrichsbruch (łom Fryderyka).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:00, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Wszystko ze starego forum od lasoty:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Umiejscowienie pamiątkowego marmurowego bloku.
Jest bardzo dobrze widoczny, idąc drogą na Zerówkę przechodzimy obok niego. Stoi sobie przy wjeździe na wapienniki a blisko niego ładny wagonik z wapieniem. Można też do niego dojść wchodząc na plac gdzie jest stacja paliw, przechodząc pod wiaduktem kolejowym i idąc drogą asfaltową w kierunku biur zakładu. Trudno go przeoczyć.

"FRYDERYK WIELKI odwiedził jadąc z Jeleniej Góry w dniu 23.08.1777 kamieniołomy marmuru na Górze Połom i udzielił koncesji kamieniarzowi Gehlowi na wydobywanie jaspisowego marmuru. Ten nadpiłowany blok pochodzi z wyrobiska na płd.-zach. stronie Góry Połom, skąd z rozkazu króla wojcieszowski marmur był wysyłany do Poczdamu już od 1771r.
Zakład Wapienniczy Wojcieszów w roku 1937"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:09, 05 Kwi 2007    Temat postu:

Fotka i objaśnienia od vodolaza;
[link widoczny dla zalogowanych]
Obelisk w Poczdamie. Materiał - marmur z Kauffung an der Katzbach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość 2
Moderator
Moderator



Dołączył: 06 Lut 2007
Posty: 1250
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 9:36, 19 Kwi 2007    Temat postu:

Raczej nie gwiazda ale wspomniano w historii Chocianowa
1655 - do Chocianowa przybyli wizytatorzy kościelni z Legnicy. Jak wynika z ich sprawozdania ówczesny kościół był murowany, podobnie jak zakrystia i ładna wieża z dwoma dzwonami i zegarami. Dach wieży, pokryty gontem, był jednak w złym stanie i groził zawaleniem. Znaczenie lepiej przedstawił się dach kościoła pokryty nowymi dachówkami. Wewnątrz kościoła znajdowała się: stara ambona, ładny ołtarz i kamienna chrzcielnica 1585r.; brakowało ornatów i innych sprzętów kościelnych, zrabowanych przez żołnierzy Wallensteina. Cmentarz nie był ogrodzony, plebania zaś i dom kantora (tam odbywała się nauka czytania i pisania dla dzieci) były już wyremontowane. Pola będącą własnością pastora, kiepskie piaski, nie były wiele warte a dodatkowo, ponieważ podczas wojny leżały przez dwa lata odłogiem, były zaniedbane. Jak pisali wizytatorzy, pastor, który zajmował się głównie hodowlą bydła, z trudem uprawiał tylko 2/3 posiadanej ziemi; aktualnie posiadał 10 krów mlecznych. Za swoje duszpasterskie posługi pobierał następujące opłaty: pogrzeb z mową pogrzebową - 1 talar, skromny pochówek - od 5 do 10 srebrnych groszy (w zależności od uznania rodziny zmarłego). Jeszcze gorzej wiodło się skrybie kościelnemu; był nim wówczas David Strizke z Wojcieszowa , mający 41 lat i już od 20 lat pozostający w służbie kościelnej. Skryba miał bardzo duży zakres obowiązków: jako zakrystianin miał dbać o czystość kościoła, otwierać i zamykać kościół, dzwonić rano, w południe i wieczorem; na nim też spoczywał obowiązek prowadzenia ksiąg metrykalnych chrztów, ślubów i zgonów. Jako nauczyciel wiejski skryba uczył dzieci pisać i czytać. Miał prawo do kawałka ziemi i danin w naturze, otrzymywał co tydzień wynagrodzenie od każdego uczącego się dziecka. W 1655r. było ich jednak niewiele; latem zaledwie 6, zima nieco więcej bo 9 uczniów. W tym czasie było w Chocianowie zaledwie 37 gospodarstw.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Miasta Wojcieszów Strona Główna » Historia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Możesz usuwać swoje posty
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional




fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Regulamin