Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Forum Miasta Wojcieszów
-
Forum Forum Miasta Wojcieszów Strona Główna
»
Historia
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Nasze Miasto
----------------
CO NOWEGO???
Regulamin forum
Pogoda co godzina w Wojcieszowie
Wojcieszów
Wojcieszowski sport
KULTURA
Historia
Nasze kościoły i kapłani
Turystyczny Wojcieszów
----------------
Wszystko dla turysty
TURYSTYKA KWALIFIKOWANA
Przyroda
ZABYTKI
JASKINIE
KOLEJ
Kaczawa
Wojcieszowianka i Browar Wojcieszów
ZAKŁADY WAPIENNICZE
Hyde Park
----------------
Porady Gosi
Worek różności
CIEKAWOSTKI I PORADY
ZAINTERESOWANIA
MIEJSCA
Moja, Twoja ekonomia
Wszystko o forum
Załóż bloga
OGŁOSZENIA
----------------
Regulamin ogłoszeń
Kupię
Sprzedam,
PRACA
Inne ogłoszenia
Usługi
Kosz
----------------
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Oliwia97
Wysłany: Pon 13:09, 22 Sty 2024
Temat postu:
No tak kupa ruin ale piękne urokliwe miejsce. Może lepiej powinno zostać takie jakie jest. Ma pozytywną energię.
wiechu
Wysłany: Nie 3:39, 01 Lis 2020
Temat postu:
Ponad 30 lat temu pracowałem w WZPW, między innymi z panem Józefem Bednarkiem. Pamiętał "szklany" pałac, sporo o nim opowiadał i wspominał, że ma zdjęcia/zdjęcie pałacyku. Nie mieszkam już w Wojcieszowie więc trudno mi nawiązać kontakt z panek Józefem, ale może ktoś na miejscu podejmie się takiej próby(?).
Pan Józef jest bardzo oczytanym facetem, kiedyś nawet doszedł do finału w teleturnieju "Jeden z dziesięciu". Gdy z nim pracowałem wspominał też, że ma inne zdjęcia/dokumenty historyczne, dotyczące Wojcieszowa. Myślę że warto spróbować.
Mam nadzieję, że mój post nie wchodzi w konflikt z ustawą RODO, jeśli tak, proszę go usunąć.
Mark Gyk
Wysłany: Sob 20:31, 31 Paź 2020
Temat postu:
Bacznie prześledziłem Wasz temat którym notabene jestem bardzo zainteresowany i PRAWIE z całą pewnością mogę stwierdzić że chodzi o dwa różne pałacyki, tak czy inaczej Redoland to nie był "szklany pałacyk". Byłem na miejscu osobiście dwa razy i znalazłem go w lesie, pomimo zarośniętego terenu starałem się porównać okolice i mniej więcej pasuje do litografii jednak te wzgórza z tyłu są mocno przerysowane (jak już ktoś tu pisał wyżej) faktycznie może tu chodzić o wysoką skarpę czy też uskok który faktycznie znajduje się za ruinami i z pewnej odległości pod pewnym kątem może tak wyglądać. Ponadto rozmawiałem z dwoma świadkami którzy pamiętają ten pałac z czasów powojennych i tuz po wojnie stał jeszcze w całości z częściowym wyposażeniem. Jeden z moich rozmówców twierdził że co najbardziej mu utkwiło w pamięci to szmaciano-porcelanowe lalki które leżały porozrzucane na podłodze. Później systematycznie pałac był dewastowany i rozkradany również na budulec. A jak wiemy czy też przypuszczamy "szklany" pałac Bergmanna został rozebrany i wywieziony znacznie wcześniej wiec musiał znajdować w innej lokalizacji. Będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek informacje na temat wspomnianych pałaców.
Gość 2
Wysłany: Sob 2:16, 03 Lis 2012
Temat postu:
Nasza kolężanka Aleksandra Słowińska jeszcze ze starego forum w pracy dyplomowej "Ekspozycja walorów i koncepcja aktywizacji turystycznej Wojcieszowa" z 2006 roku pisze:
Pałacyk myśliwski (niem. Rodeland)
położony w lesie pomiędzy rezerwatem „Góra Miłek”, a osadą Okrajnik.
Pierwsze wzmianki o barokowym pałacu i jego ówczesnej właścicielce baronowej von Schweniz (z domu von Holzhausen) pochodzą z 1786 r. W 1825 r. Właścicielką osady i pałacu była Henriette Frederike Charlotte Amalie von Dresky (z domu von Schweniz). W 1840 r. jako właścicieli wymienia się braci Otto i Heinricha von Dresky, a w 1870 r. Gottlieba Raupacka. Pod koniec XIX w. w okolicach pałacu rozwinęło się wydobycie kamienia i żwiru, w tym też czasie przebudowano pałac. W początku XX w. nosił on nazwę Villa Dankelmann od nazwiska kolejnego właściciela. Przed wejściem znajdował się charakterystyczny kolisty podjazd. Pałac otaczał park ze stawkiem zlokalizowanym w niewielkim malowniczym wyrobisku po wydobyciu kamienia. Po wojnie pałac popadł w ruinę i do dziś zachowały się tylko fragmenty murów. W lepszej kondycji pozostaje drzewostan dawnego parku, kilka drzew osiągnęło wymiary pomnikowe. W pozostałościach parku próbowano urządzić miejsce rekreacyjne, nie prowadzi do niego jednak żaden szlak trudno, więc do niego trafić.
hogolia
Wysłany: Nie 20:20, 05 Lut 2012
Temat postu:
Jakieś 35-37 lat temu kopałem tam chcąc wejść do piwnic ale niestety nie udało się.Z tamtego miejsca 10 lat temu pobrałem tylko sadzonkę cisa z tzw piętką - tj.sadzonka długości 10cm odcięta z kawałeczkiem kory starego pnia- NIE NISZCZĘ DRZEW!! ma w tej chwili 2,20m.Jak tam byłem 10 lat temu cisy trzymały się bardzo dobrze, przykro czytać że ktoś je okaleczył.
Pamiętam słowa pewnego niemca (napisze tak jak się słyszy,nie umie poprawnie pisać po niemiecku) "Di Nature das ist szyn aber lojte mus fersztein"
Gość 2
Wysłany: Nie 0:25, 05 Lut 2012
Temat postu:
Do kompletu jeszcze mapka.
KLIKNIJ!
Rodeland/dolny/ - Okrajek pow. Jawor, a /górny/ Rodeland zespół „pałacykowo-parkowy” - wydaje się, że jeszcze mieści się w granicach wojcieszowskich jak podawał Skarabeusz..
Maniek
Wysłany: Sob 22:10, 04 Lut 2012
Temat postu:
Faktycznie - pogubić się można, ale spróbujmy to wszystko usystematyzować. Myślę, że:
1. Litografia zaprezentowana przez Skarabeusza w pierwszym poście przedstawia willę (pałac) grafostwa Dankelmann na Okrajku. Opis, którego tłumaczenie przedstawiłem, jest tu:
http://130.73.102.86/muradora/objectView.action?pid=eld:zlb-dck-dck_856_Rodeland
2. Modrzewiowy, bądź szklany, bądź myśliwski pałacyk należący do Bergmannów to ten, którego ruiny (a właściwie tylko resztki fundamentów całkowicie zarośnięte) można obejrzeć w pobliżu tzw. bacówki, z zabagnioną i brudną sadzawką. Kilka postów wstecz opisałem, jak tam trafić, skręcając z szosy koło Białego Kamienia. Trzeba jeszcze dodać, że tuż obok tych smętnych resztek pałacyku rosną dwa wiekowe cisy, z których większy (i starszy) jest niestety solidnie pokaleczony.
Masz rację, Hogolia - to wciąga
hogolia
Wysłany: Sob 21:48, 04 Lut 2012
Temat postu:
...to ja już nic nie rozumie moi Szanowni Forumowicze , jak opisuje Maniek to niby się zgadza że domek był drewniany, "szwajcarski" na litografii raczej jest murowany i wykończony tylko w stylu szwajcarskim.Druga sprawa na pewno był własnością Bergmana, i posiadał wielką oranżerię na opisie litografii nie ma nawet wzmianki(tłumaczenie Mańka) Z całą pewnością został rozebrany i wywieziony na Mazury co do pałacyku z litografii raczej nie możliwe.
Może moi Szanowni, czy czasami nie jest to - ta litografia-zupełnie inna budowla niż ten domek modrzewiowy? czytając dalej tłumaczenie Mańka był tam piec do wypalania wapna, piec istnieje do dzisiaj ale między Okrajkiem a Mysłowem i wreszcie czy czasami budowla z litografii i opisu nie istniała własnie gdzieś między Mysłowem a Okrajkiem? ale tam na wzgórzu?Widok tych górek czy to czasami nie dawny wapiennik Sobocin -Mysłow?
Zaczynam się gubić, ale słowo daję wciąga mnie ta sprawa:)
Maniek
Wysłany: Sob 15:38, 04 Lut 2012
Temat postu:
Nie, opis dotyczy tej właśnie litografii - z pierwszego postu
Gość 2
Wysłany: Sob 11:38, 04 Lut 2012
Temat postu:
Jeśli ta rycina jest inna niż litografia z pierwszego postu, chętnie tu ją przywitamy. W razie trudności info na priv.
Maniek
Wysłany: Pią 21:41, 03 Lut 2012
Temat postu:
Tłumaczenie opisu ryciny przedstawiającej pałac Rodeland:
Rodeland, prowincja Śląska, okręg Legnicki, powiat Świerzawa
1400 stóp nad poziomem morza, okolone łagodnymi wzgórzami i marmurowymi skałami leży przyjemne domostwo, które sobie zbudował, znany nie tylko w prowincji, ale i poza jej granicami i równie szanowany śpiewak, graf Eberhard von Dankelmann, który wraz ze swą małżonką, Hertą urodzoną grafiną Moltke w gorących miesiącach przeżywał tutaj, w tym czystym, pachnącym, świeżym powietrzu wspaniałe chwile, jest to miejsce, gdzie pod wielkimi białymi świerkami można się rozkoszować letnią świeżością.
Ten szwajcarski dom, otoczony ponad 216 morgami parku (morga - ok. pół hektara) i młodego lasu białych świerków, który zamyka całą posiadłość, stoi pośród gór i lasów w pogodnej samotności, z boku - za lasem, leży mała wioska Rodeland (Okrajek) z niewielką liczbą mieszkańców, jedynie dobrze utrzymany wał przejezdny łączy tę posiadłość z szosą kaczorowską i zapewnia połączenie willi z innymi posiadłościami.
Graf Denkelmann kupił Rodeland od pana Raupacha w 1872 roku, znajdował się też tu wówczas piec do wypalania wapna będący w użyciu. Wcześniej 216 morgów lasu należała do posiadłości pana Kramsta.
Opis ten, jak widać, to trzy niezwykle rozbudowane zdania, stąd trudności w wiernym przetłumaczeniu opisu.
Pozdrawiam.
Gość 2
Wysłany: Pią 10:02, 03 Lut 2012
Temat postu:
Ciekawe jak ten pałacyk czy domek modrzewiowy Rodeland wyglądał naprawdę , może są gdzieś w starych książkach, albumach fotki tego obiektu?
A fotka zarysu budynku /jak pisze Skarabeusz/, dawałaby nam chociaż wyobrażenie o wielkości tego obiektu.Zachęcam miejscowych turystów-spacerowiczów do podzielenia się tutaj taką informacją.
Skarabeusz
Wysłany: Czw 22:03, 02 Lut 2012
Temat postu:
Ja jeszcze dodam link do geoportalu
http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/default.aspx?crs=EPSG%3A2180&bbox=284798.77547799866,344401.92944369,286740.96297799866,345450.36694369&variant=KATASTER
Swoją drogą na Google Earth jest to bardziej zalesione.
Maniek
Wysłany: Czw 21:52, 02 Lut 2012
Temat postu:
Dziś Uhustein to Cisowa (Cisowa Góra), a Krahestein to Wroniec. Te dwie kulminacje oraz Młyniec tworzą pasmo Miłka.
Pozdrawiam.
hogolia
Wysłany: Czw 21:35, 02 Lut 2012
Temat postu:
Witam..nowych wiadomości na temat Domku młodej Pani Bergman jeszcze nie mam może pod koniec lutego.
Natomiast nie trzeba mnie przepraszać bo po to jest to forum (tak myślę)żeby wypowiadać swoje zdanie i wyjaśniać nie wyjaśnione.
Jeżeli chodzi o Rodeland to jak tu już było poruszane jest to Okrajek,a że są dwa Rodelandy - jeden to ten zamieszkały do dzisiaj a drugi to nazwa wyrobiska skalnego należącego też do Okrajka tam gdzie te cegiełki na mapie, zachowane do dzisiaj z mała sadzawką.
Domek Modrzewiowy bo własnie takiej nazwy powinniśmy używać mieści sie na tej mapie tam gdzie pisze Schl. -Schloss.i widać zabudowania te przy napisie Gut, co do widoczków z tego miejsca to widac wzgórze Krahenstein czyli kurze łapki nie wiem jaką nazwę nosi dzisiaj ta górka i Uhustein czyli Puchacz też nie wiem jaką nazwę nosi dzisiaj.
Pozdrawiam
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By
Ray
© 2003, 2004
iOptional
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin